Stało się. :DD Mam tremę jak nie wiem.
Jak niektórzy z Was zauważyli, w dzisiejszych odpowiedziach na komentarze wspomniałam, że na dniach chcę wydać swojego pierwszego, płatnego ebooka. Miało mi zejść najdalej do środy, ale już dzisiaj przysiadłam nad końcowymi pracami. I... JEST. Uffff.
Jeszcze chwilę ponudzę. Miałam wydać ebooka na Wydaje.pl, ale z tego co się orientuję mają poważne kłopoty, więc opowiadanie "Znalezione na strychu" wydałam na innym portalu Beezar.pl, na którym publikuje Silencio.
Dobra, nie przedłużam.
Zapraszam do kupna mojego pierwszego tekstu, a zarazem pierwszego tomu z nowej serii "Obrazy miłości" (seria nigdy nie ukaże się na blogu). Od razu zapewniam, że każdy tom ma swoje zakończenie, także nie zostanie ono nagle urwane, po którym zaproszę do czekania przez kilkanaście tygodni na ciąg dalszy. Są to pojedyncze opowieści. Typowe romanse i mam nadzieję, że ci, którzy kupią choćby ten pierwszy tom, nie pożałują tego. Planuję już kolejne. Mam na nie wenę, pomysły i tylko czasu brakuje na pisanie. :)
Kiedy kolejny tom? Nie wiem. Pisze się. :)
Link do zakupu książki: Znalezione na strychu
Jest to pdf, więc da się czytać i na komputerze. Opis krótki i nic nie wyjaśniający, ale nie dość, że nie umiem pisać opisów, to w dodatku nie chciałam wiele zdradzić.
Fragment
Wszelkie komentarze do tekstu, proszę zostawiać tutaj Klikaj
Jesteś kochana:0)) już zamawiam. musiałam pierw się zalogować. Płace tylko normalnym przelewem.. mam nadzieję ze będzie dobrze. Tym się trochę martwię:( Już nie mogę się doczekać.. Pozdrawiam i jeszcze raz ślicznie dziękuje że tak szybko udostępniłaś to opowiadanie. Asia
OdpowiedzUsuńPrzelew powinien dojść. Ja sama kupując tam ebooki płaciłam zwykłym przelewem i nie było problemów. Tylko trzeba dłużej poczekać. :)
UsuńJuż mam:0))) dzisiaj rano wysłałam i teraz sprawdzam i niespodzianka pieniądze wpłynęły i już go mam... I zabieram się za czytanie. Jeszcze raz ślicznie dziękuje za to, że tworzysz tak świetne opowiadania które czytam jednym tchem. Mam nadzieje, że wena ci się nie skończy i będziesz dalej tworzyć takie opowiadania. Pozdrawiam serdecznie Asia
UsuńSuper, cieszę się. :)
UsuńNie sądziłam że tak szybko się wyrobisz z wszystkim bo Twoją odpowiedz dostałam kikanaście godzin temu. Super, bardzo się cieszę choć opis jest skromniutki i kompletnie nie wiem czego się spodziewać...cena rewelacyjna, myślę że tak akurat idealnie...mam nadzieje, że wiele ich udostępnisz i ludzie docenią to jak piszesz :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia a ja juz jutro postaram sie kupic :)
Jak Ci odpisywałam to miałam tylko do złożenia pdf, co udało mi się wczoraj wieczorem zrobić, więc już nie zwlekałam z wydaniem opowiadania. :)
UsuńJa też już zamówiłam i nie mogę się doczekać kiedy będę miała w ręku twoje dzieło. Gratuluję pomysłu i jego realizacji
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńGratulacje! Muszę to kupić! Mam jednak pytanie i bardzo mi ono ciąży. Mianowice jak ty znajdujesz czas na pisanie tego wszystkiego? Nowe rozdziały, nowe opowiadania na blogu, e-book... Przecież to zajmuje niesamowicie dużo czasu, a przecież też masz swoje życie i tak dalej... Masz mój szacunek, podziwiam cię, że jeszcze ci się to wszystko nie znudziło, a ja nie cierpię katuszy, bo mam co czytać xD Byle jak najdłużej!
OdpowiedzUsuńJak znajduję czas? Piszę kiedy się da, głównie w zeszycie, a wtedy można pisać wszędzie. Poza tym siedzę w domu. Na bloga ja mam już opowiadania napisane, także zapas na wiele miesięcy jest, więc mogę zająć się ebookami. :) A jak ktoś chce pisać i zajmować się tym na poważnie, a nie traktować tylko jako hobby czas na to znajdzie. :) Zresztą ja jestem świrnięta na punkcie pisania. Jeden dzień bez tego i dopada mnie potężne uczucie głodu.
UsuńJestem wielką fanką Twojej twórczości, pochłaniam wszystko co napiszesz, właśnie skończyłam "Znalezione na strychu" i uważam że jest świetna. Ciesze się że zdecydowałaś się na publikacje i zakupie każdą kolejną książkę, już nie moge się doczekać kiedy pojawi się kolejna. Życze dużo weny i czasu na pisanie (choć to może samolubne), powodzenia i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPs. Czy jest jakaś nadzieja że napiszesz coś w stylu azjatyckim jak kilka Twoich opowiadań? Uwielbiam wszystko co związane z Azją a Twoje powieści w szczególności.
Martika
Próbowałam zakupić, ale nie mogę opłacić :(
OdpowiedzUsuńDlaczego nie możesz zakupić? Jakie masz problemy? Jeżeli nie możesz przelać pieniędzy z konta, czy kartą, można opłacić zwykły przekaz pocztowy.
UsuńM.
Dokładnie. Ja sama opłacałam tam zakupy przekazem pocztowym. Na pewno jest tam taka możliwość. Trzeba tylko dobrze poszukać. I trzeba się zalogować na portal. Raven-azarath odezwij się jak coś. :)
UsuńPodoba mi się, że cena eboka jest taka przystępna. Ja bym kupiła i za większą sumę. Czy zawsze ceny twoich ebooków będą oscylować w okolicach 10 złotych?
OdpowiedzUsuńTo już zależy od ilości stron tekstu. Wiadomo, że więcej stron, cena wyższa i na odwrót. :)
UsuńMiałam Cię prosić o fragment, żeby się ustosunkować czy chcę kupić czy nie...ale chyba kupię bez tego i sama ocenię po całości. Jeśli to będzie pokroju Połączonych, trzech pierwszych części W cieniu ludzi, to pewnie będę zadowolona....ale jeśli to jest coś w stylu ostatniej części zmiennych, albo Zakurzonej lampy...to się zdenerwuję! Ja wiem, to tylko parę złotych...ale szlag mnie trafia jak zdolni ludzie piszą coś na szybko i wychodzą im jakieś takie dzikie twory...erotyki też powinny być dobrze napisane, same sceny nie wystarczą, przynajmniej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńDruga sprawa...wybacz, jeśli to Ty jesteś autorką okładki...ale jest straszna. No chyba, że jesteś fanką kiczu i kochasz takie klimaty, trochę prześmiewczo, trochę serio. Jeśli takie było założenie, to ok, rozumiem. Kicz jest modny. Jeśli nie takie było założenie...to zdecydowanie nie wyszło...
Fragment jest dostępny na Beezar, zapomniałam o tym tutaj napisać. Mam nadzieję, że nie będziesz zła, że straciłaś parę złotych. Kupując książkę za ponad 30/40 złotych nie wie co można dostać, bo opis to jedno, a tekst co innego. Ja robiłam okładkę. Nie mówię, że jest ładna, bo nie umiem ich robić, a nie mam nikogo, kto by zrobił pasującą do tekstu okładkę i można byłoby jej użyć publicznie (żeby nikt nikogo nie oskarżył o kradzież zdjęć) w dodatku za darmo. I nie, to nie miało być kiczem.
UsuńLu, może ja nie jestem jakaś nie wiadomo jak zdolna...ale mogę Ci następnym razem podesłać propozycję okładki? A Ty sama zdecydujesz, czy chcesz czy nie. I za darmo...
UsuńJak zobaczyłam cenę, stwierdziłam, że nie ma się co wygłupiać i trzeba Cię jakoś wesprzeć w trudnej sztuce pisania i jeszcze trudniejszej - wydawania. I powiem szczerze, że zakończenie mnie zaskoczyło. Dostałam palpitacji serca ze strachu, ze się źle skończy (już nawet zaczęłam chmurnie myśleć "no ona sobie chyba jaja robi", haha). Ale nie będę pisać nic więcej, bo sama nienawidzę spojlerów.
Zawsze możemy się dogadać co do okładki. Fajnie byłoby mieć fajne okładki. Jak coś to wyślij mi próbkę na: Luana@onet.pl
UsuńPisanie jest trudne, wydawanie też, a kokosów z tego nie ma, ale to zawsze jakiś początek. :)
"w dodatku za darmo." Nie mów, że cię nie stać teraz na zapłacenie komuś za okładkę. "kokosów z tego nie ma" Koń by się uśmiał.
UsuńTutaj doskonale widać ile kasy za to ciągniesz http://www.beezar.pl/ksiazki/c/romanse
69 pobrań razy 8,79 wychodzi ponad 6 stówek w tydzień. Dałbyś komuś stówę, a nie udawała biedną.
To jest dużo? Za miesiące ślęczenia nad fabułą? Dopieszczania tekstu, gryzienia ołówka, gadania do siebie, zastanawiania się czy dialogi są realistyczne? Za próby pogodzenia życia osobistego z życiem bohaterów? Zastanawiania się czy on by tak powiedział, czy tak by zareagował?
UsuńNie, to nie est dużo.
I niech dziewczyna zarabia, skoro ktoś chce ją czytać.
Chciałabym tyle zarobić. Marzenie. Ale... Po pierwsze te 8,79 zawiera prowizję dla Beezar.pl za to, że u nich wystawiam, plus podatek. Ja dostaję za ebooka pewną część kasy. Natomiast te niby pobrania. System zlicza pobrania globalne. Czyli wystarczy, że jedna osoba kupiła ebooka, a później pobrała go 20 razy, to będzie zliczać jej każde pobranie. Wystarczy, że ci, którzy kupili mój tekst, pobierają go po parę razy i nabijają tym licznik. Nie ma on nic wspólnego z danymi, które ja mam prywatnie. Naprawdę na pisaniu nie zarabia się majątku, jak sądzisz.
UsuńPisanie jest harówką. Próbowałam, nie wyszło. Cieszyłabym się gdyby Luana zarobiła o wiele więcej. Należy jej się za te lata pisania. Kupiłam tekst też po to, żeby nie tylko go przeczytać, ale i jej pomóc. Jak każdemu pracownikowi należy się pensja, tak i jej. Anonimowy, nie zazdrość. Pisz, wydawaj i zobacz jak ciężki to kawałek chleba.
UsuńLuano, twój tekst daje wiarę w to, że miłość można spotkać wszędzie. Dziękuję za porcję emocji i romantyzmu. Popłakałam się przy niektórych scenach i bałam się przy. Domyślasz się w którym miejscu. Dziękuję. Kupię każdy Twój tekst. Lepszy, gorszy to nie ma znaczenia.
A zrobiłabyś lepszą okładkę? Na niej jest wszystko to co zawarto w tekście. Idealnie do niego pasuje. Brakuje mi tylko aparatu fotograficznego. A tekst jest super romantico. Nie ma nic wspólnego z wyżej wymienionymi opowiadaniami. Fragment tekstu jest na bezarze, na profilu Luany. Trzeba poszukać. To jest 1 rozdział.
OdpowiedzUsuńM.
kupiłam przeczytałam i bardzo mi się podobało , czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź, znalazłam :) Nie chodzi mi o to, by opowiadanie miało cokolwiek wspólnego z treścią "Połączonych", ale by było tak samo dobrze napisane. A co do okładki, tak zrobiłabym lepszą (jakiś tam talent i wyczucie mam), a przynajmniej inną, nie lubię kiczu traktowanego serio...
OdpowiedzUsuńKupiłam i połknęłam :) Trochę za dużo w tym emocji, ale i tak czytało się genialnie! I wg mnie ma wiele wspólnego z Połączonymi
OdpowiedzUsuńMiało być dużo emocji. Dla mnie one w tekście dużo znaczą, ale nie zawsze potrafię je wyrwać. :) Cieszę się, że Ci się podobało. :)
UsuńPrzeczytałam z zadowoleniem, kiedy następny?
OdpowiedzUsuńNie wiem. Może w sierpniu, jeżeli dobrze pójdzie.
UsuńA będzie jakiś sposób, by dostać za darmo to opowiadanie? Np. jakiś konkurs?
OdpowiedzUsuńTo bym sie musiała nad tym zastanowić, zwłaszcza, że na takie rzeczy to ja nie mam pomysłu. :) Nic nie obiecuję.
Usuńzakupione,przeczytane i nadal jestem pod wrażeniem :) potrafisz skomplikować życie niewinnym osobom, napiecie do końca książki !
OdpowiedzUsuńmasz talent dziewczyno :)
życze weny i pozdrawiam
masz złą ankietę powinno 13-15 i 15-18, 18-20 i 20-25? jak ktoś ma 15, 18 czy 20 lat jak ma niby zagłosować?
OdpowiedzUsuńA co za różnica czy pisze 13-15 czy od 13 do 15. To jest to samo. Jak ktoś ma lat 15 zaznacza w tym "od 15 do 18" i tak dalej.
UsuńJak ktoś ma 15 lat może równie dobrze zaznaczyć przedział od 13 do 15. To nierozłączna kafeteria. Radziłabym poczytać trochę na ten temat.
Usuń