Wyczyściłam ta stronę z linkami do serialu, ponieważ w końcu utworzyłam osobnego bloga i od teraz tam proszę zostawiać komentarze lub oczywiście na youtube. Ta strona zostanie, gdyż Wasze komentarze są dla mnie cenne i nie chcę ich kasować.
Filmiki są świetne. Nie sądziłam, że aż tam mi się spodobają xD Główny bohater wpadł mi w oko. Jest śliczny xD Jak będzie następna część powiadom mnie na 160552 xD
Ja też jestem zainteresowana. To jest niesamowite, aż nie mogę się doczekać 2 odc. Podziwiam osobę, która wpadała na taki pomysł. Oryginalne, uzależniające, boskie. Po prostu cudo! Jakbyś mogła i mnie powiadamiać, to byłabym wdzięczna gg:6614723.
Lu to jednak jeszcze kwestia sporna. Hmm... on jest takim... facetem... nie wiem, jak to ująć, no. Dorasta w związku. Nigdy go nie miał, dlatego zdarza mu się popełniać błędy. Niekiedy ma klapki na oczach i reakcja kogoś pomaga mu je zdjąć, a czasami sam dochodzi do jakichś wniosków. Hahaha XD MOżesz pocałować Sefera, jeżeli tylko się go nie boisz. To strraszna istotka, ale z wyglądu. W środku to pączuszek *ucieka spojrzeniem, napotykając krwiste tęczówki Sefera* Noo XD
Ale pocałować możesz, co! Tak, Misiek urósł - nie będzie się już musiał bać złości Lu, który chętnie by z nim TO zrobił xD Poza tym rudzielec i tak sam głowił się, jak by pomóc aniołkowi...bo jemu w sumie zależało na tym, aby blondyn też miał przyjemność, więc martwili się o siebie nawzajem, wariaty XD Misiek niestety będzie zaniedbywany... powoli, krok po kroku, może niezauważalnie, jak mi się uda, ale będzie zaniedbywany, tak samo jak nieposłuszny Orion, aż pewnego dnia Misiek zemdleje... przy okazji mocno nadwyrężając siły.
Zobacz, jak to jest, gdy musisz czekać na rozdział, zobacz! Miałam pisać dalej, ale myślę sobie - o nieee, pokażę Luanie, jak to jest! xD Kio... no... jak to określiła Yaoistka - nie będzie chciał rodzić, a z kolei jak trafnie Chikusho wyłożyła kwestię kotka "Ty bydlaku! Coś ty mi zrobił?!" xD Widzisz, widzisz! Już w pierwszym rozdziale opisywałam Eryka, a teraz mamy 50. rozdział... ile ta postać musiała czekać XDD To tak, jak z gołębiami Akiry ;3 Ja też tak robię, że po zakończeniu opowiadania czytam go od początku ;3 Akame wraca? Nie więcej jak tydzień temu przestałam tam wchodzić, a dziś weszłam... hehe XD Chyba wyczułam xD Musiałabym się kiedyś zabrać za jej drarry... zmobilizuj mnie w wakacje! XD Jej Elfy przypomniałam sobie z kolei 2 tygodnie tem (3 rozdziały w tył, więc ogarniam, ha xD)
Przyznam szczerze, że wolałabym opowiadania bo jakoś za simsami nie przepadam xD Chociaż sama forma stworzenia nowego yaoica nie jako opowiadanie ale jako serial ... ciekawa. Będę wpadać i patrzeć co tam się dzieje :) A w ogóle jak Ty to nakręcasz?xD
Kohaku - Pooglądałam inne, dobre, seriale simowe i poszukałam w necie poradników, jak to zrobić. To pierwszy z nich: http://forum.simy.bizserwer.pl/index.php?s=13d67e984a0e727231740aa12b9c714a&showtopic=300 Popytałam ludzi i z pomocą sztuczek, hacków itp. coś tam wychodzi. Chociaż każda kręcona przez mnie scena wydaje się być głupia, a dialogi szczególnie. Przy montażu wychodzi z tego jakiś sens. Simy wielu rzeczy nie zrobią, według mnie, i muszę wszystko jakoś hamować, ale jak na pierwszy raz może coś z tego wyjdzie. :D
To jeszcze dwa tygodnie i jeden dzień! To... za długo jest! xD Czytałam właśnie ten tekst od niej... a dziś zaglądam, a tam nowy rozdział! Mrrau xD Dostałam buziaka! ;3 Sefer się straszliwie cieszy (stara się mało okazywać.. w końcu jest taaaki mięski [celowa literówka], ale mnie nie nabierze! Oczy mu świecą jak radary xD)
Hahahha , Ta mina.. Sebastiana pod koniec XD To było Dobre. Odcinek jak najbardziej mi sie podoba ;]. Tylko znów czekanie ; ( Mogła bym to ogladać codziennie , ; ). Dziekuje za niego i czekam na nastepne. Kurushimi
Oglądnęłam to i... super. Koniec drugiego odcinka i ta zszokowana mina Sebastiana spowodowała, że omal nie spadłam z krzesła, tak się śmiałam. Jak możesz, powiadamiaj mnie po newsach na www.twincest-bill-i-tom.blog.onet.pl Czekam na kolejny odcinek i pozdrawiam! obsesja
Zapraszam na rozdział xD Nie wiem, czy usunąć bloga na blogspocie... w sumie, to o nim zapomniałam i nie wiem, o zrobić xD Onetu się nie pozbędę - jakiś sentyment mam, hehe xD
Co dziwne - poród mam już wymyślony. Głowiłam się z tym, a pomysł przyszedł znienacka (przy skrobaniu ziemniaków xDD) Cały rozdział pisałam z myślą o tym właśnie zdaniu z "mamuśką". xD W związku z tym, że było przy końcu - 3/4 rozdziału pisałam jak wariat XD Potem, w trakcie sprawdzania przyszła mi jeszcze myśl z tym brakiem podniecenia xD Wyłożyłam się na blacie stołu i dosłownie wyłam ze śmiechu, próbując umieścić tą dziwną myśl xD Hahaha XD Tak powinno być - Kio do garów, a Baal zarabiający... Tyle, że As nie dopuściłby go do kuchni... chyba... No wiesz... Kio ma teraz ochotę na mleko (odwrotnie, niż anioły, które jedzą wszystko, prócz nabiału), a diabły potrzebują konkretnych dań... nie mleka xD Muszę Ci się przyznać, że w tym momencie,gdy Baal obiecywał, że zjawi się zawsze, gdy Kio tego zapragnie, jakoś starałam się przelać uczucia... dopiero, gdy to przeczytałam, z lekka się.. wzruszyłam... Wiesz... wyobraziłam ich sobie i tak dalej... Beksa ze mnie, no wieem xD Baal jest inny... bardziej rodzinny. Może na początku na takiego nie wyglądał, ale frustrowało go to, że nie może pogodzić umiejętności diabła z cząstkowo elią. Każda próba kończyła się dla niego długą rekonwalescencją, a gdy Kio mu pomógł - stał się silniejsze... może nie od kotołaka, ale na pewno od reszty żołnierzy (wcześniej też tak było, ale granica nie była tak duża ;P)
Orion jest już po trzeciej przemianie xD W niebie to się stało. Daniel... kehem... nie jest nieszczęśliwy z tego powodu, że nie ma z nim Oriona, ale dlatego, że ten go mocno zawiódł.
Chyba tak zrobię. Fakt, że trochę się napracowałam, ale Onet to taki... hmmm... kąt, który zagraciłam, uporządkowałam według własnego życzenia i nikt mi nie powie - przesuń to tam, bo nie mogę znaleźć xD Prawie jak mój pokój xDD
Oczywiście! W liceum miałam za zadanie skrobać ziemniaki i napisać wiersz, jaki wiąże się z tą czynnością... chyba od tamtej pory mam dziwne myśli xD To ja tak samo!!! Nie mam pojęcia, co było na kazaniu... pamiętam dwie rzeczy - początek, bo ksiądz opowiadał tą samą historię, co tydzień temu (inny ksiądz)tylko zamiast piłki nożnej był brydż, a potem było coś o mądrym Słowackim, którego wyśmiałam... Następnie obraz mi się zamazał (zdążyłam jeszcze upewnić proboszcza, że nie śpię w pierwszej ławce), a potem zajęłam się dzieckiem Kio oraz tym, jak on sam bliżej pozna się z Orionem, stwierdzając, że chłopak jednak nie jest taki zły. Szkoda tylko, że to część na za dwa tygodnie, bo przyszło rozdział to póki co czysta abstrakcja xD To bardzo ważne, kiedy pojawi się Dorian, a że będzie to jeszcze szybciej... mmm ;3 Postacie żyją Ci własnym życiem, a co! Ty ich stopujesz, a oni, kochane istotki chcą już iść naprzód. Widzisz! Niby program, a łączy simy! XDD
Haha XDD Baal to rodzinny facet i takim chciałam go pokazać. Dzięki niemu Kio ani nie uśmiercił dziecka, ani w przyszłości go nie odda... no, pod chwilową opiekę, ale nie na zawsze. *podaje rękę* Beksy trzymają się razem... O! Kochana, ale ja to przegięłam XDD Miałam na zajęcia przygotować mowę pogrzebową i weselną, po czym - odczytując tą pierwszą niemal się popłakałam XDD To dopiero szczyt XD
Oni wiedzą, co robić xD Łączą się w pary i nie ma na nich mocnych xD Nie rozdzielisz ogromnej miłości, jaka ich łączy xD A co na to Alan? Odpowiada na zaczepki?
Dobrze, bardzo dobrze xD Jedna będzie główną bohaterką, a druga nieco z boku - ale to zawsze tak inaczej będzie, nie tylko faceci xD Ostatnio, pisząc mowę weselną i pogrzebową (na zajęcia) napisałam wszystko w rodzaju męskim O_O Brat patrzy, czyta i taką dziwną minę zrobił: Przechrzciłaś się na faceta, czy jak?" Dopiero po jego słowach zorientowałam się, co zrobiłam xD Ale by się gościu zdziwił, gdyby to przeczytał w oryginalnej wersji... xD
Jak mi doobrze ;3 Starzy bohaterowie też będą ;3 A są w jakiś sposób powiązani z nowymi, czy to będzie coś na wzór Junjou Romantica, że jeden zna drugiego, a partner zna z kolei innego, i tych dwój jest razem... no mniej więcej xD
Wiesz... gdybym zostawiła formę męską, to on w sumie albo by nie zauważył, albo uznałby za normę - w końcu sam każe nam czytać książki o homoseksualistach xDD
Aaaa, więc to Sejen zna Ryu i Keia ** Kurde, jak mnie nakręca to, że się chłopaki (w sensie Sejen i Dai) nie lubią ;3 To taki stan, który czasami stanowi cieniutką granicę z miłością, ale do tej pewnie będzie im daleko i tak mnie... uhhh, tak mnie bierze, jak pomyślę o oczekiwaniu na kruszenie lodów ** Ahhhh, mniej niż tydzień, mniej niż tydzień... wytrzymam... no muszę przecież XDD Pięć rozdziałów w zapasie? Kurcze, super! Po Przestrzeni też zrobię sobie takie 2 tygodnie wolnego... aby odpocząć i nabrać sił na nowe xD
Wcześniej nie oglądałam simowych seriali, ale jak powiedziałam, tak zrobiłam, obejrzałam cały Twój iiii baaardzo mi się spodobał. Na prawdę. Mimo , że simy mają czasami głupie reakcje, nie wiem jak Ty to wszystko zrobiłaś, że scaliło się i wygląda na prawdę fajnie. Jestem pod wrażeniem i czekam na dalsze odcinki i już lubię Doriana ! xD
Taak *rozmarzyła się* Kto się czubi ten się lubi, a chłopaki przecież muszą najpierw sobie podokuczać, aby się później zaakceptować xD
Czołówka jest super! Niech zostanie ;3 To ile planujesz odcinków, że piszesz, iż po zsumowaniu będę mieć ten upragniony wymiar półtoragodzinny? 6? To mi się nie podoba!
Aaa, więc w ten sposób to będzie wyglądać ;3 Nathan, nawet, jeżeli jest super, to z Sebastianem nie tworzyliby zgranej pary. Może i Seba nie szuka miłości, ale sam seks... to chyba nie w jego stylu. Haha, czasami wystarczy jeden osobnik, który chce prawdziwego związku, aby swoim zapałem zarazić resztę xD (jak mój śmiech, haha xD)
Mnie kolega polecał Queer as Folk. Nawet niedawno napisał do mnie (chyba chłopak) ktoś o takim nicku. Robi z tego filmu rekonstrukcję w świecie simów xD
Limity są tylko do 15 minut? Hmm... Zawsze zastanawiał mnie fakt, że filmy gejowskie wyglądają jak wzięte z YT, a mają po półtorej godziny xDDD Więcej niż 6 *__* Super... ;3
Tak, tak, to on napisał. Ja obejrzałam pierwszy odcinek. Chcę wiele zrobić, ale doba ma tylko 24 godziny -- Ahh, jeszcze dwa dni... dwaaa i Tylko Ty 2 ;3
Heeej, nie powiadomiłaś mnie! Ale i tak super! Te dwie laski w biurze to jakieś kompletne idiotki, skąd one w ogóle się wzięły? Dobrze, że szef nie ma nic przecwko orientacji Sebastiana. Mam nadzieję, że wkrótce Seba weźmie się za przystojniaka Alana i... będzie hmm... yaoi obsesja
Oriemu kilka klapsów nie wystarczy. Poza tym ma w tym bardzo wielki plan.... może i jest dorosły cieleśnie, ale umysłowo to taka mieszanka. Mózg stara się dostosować do reszty i dlatego czasami Oriemu myli się co właściwe. A on... po prostu chce się wprawić w rolę uke xD (ale cii!) Haha xD Lucek to taki był boroczek niedoświadczony... ale co Ty chcesz od chłopca, który jako maleńki został wygany z ojcem z Nieba? Najzwyczajniej w ściecie był raczkującym w tych sprawach bobasem. Można powiedzieć, że to on wiele ustalił - był jednym z pierwszych diabłów xD
Lucek jest zaślepiony synek, któy poszedł w jego ślady, dlatego teraz uważa go za swojego (cia, a wcześniej mówił do Miśka "twój syn". Heh. W istocie Misiek będzie siedział w zamku... aż Ori nie wystąpi z wojska.... potem będą razem siedzieć w zamku i (uwierz, wymyślałam to przed Salą Samobójców xD), Ori będzie siedział w pokoju, uważająć go za azyl, swoje miejsce. Nie będzie jadł, pił... znajdzie go Misiek, powiadomi Lu o złym samopoczuciu syna, a ten go totalnie oleje... i się źle skończy... ta sytuacja, bo potm będzie lepiej (pomijam śmierć kliniczną Michaela.... ale ja dzisiaj jestem gadatliwa O_O Pewnie dlatego, że nie dostałam 2 z redagowania, a +/- oraz 5, buahahaha xD)
O, dokładnie tak to ujęłaś - Lu i Misiek się zetrą, aby potem Lu zobaczył, że bardziej kochać nie umie, a późno to odkrywa.
Nie lubię, kiedy się przerywa w takim momencie, noo... Eh, ale przynajmniej pociesza mnie to, że w nastęonym odcinku już wszystko będzie jasne. Tylko czekam, aż wreszcie między Sebastianem i Alanem do czegoś dojdzie! obsejsa
Luana, ty to potrafisz namieszać! Rozwija się ciekawie, Seba już zakochany i taki niepewny, daj mu trochę pewności. Doriana też lubię, zwiąże się z Michałem? Czy może to miłość Gabriela? Pozdrawiam pseudopisarka
Kochana, powiadamiam o: - one shocie na 3 rocznicę bloga, - one shocie Grelki, - rozdziale sobotnim. xD Obiecuję wszystko nadrobić w najbliższym czasie xD
O BOŻE O BOŻE, WŁAŚNIE WŁĄCZYŁAM ODCINEK 5 I JAK USŁYSZAŁAM ADASIA I TO JESZCZE FEVER TO MYŚLAŁAM, ŻE SIĘ POSIKAM <33333 ! PRZEPRASZAM ALE MOJA EKSCYTACJA TERAZ WZROSŁA O STOKROĆ <3!
okej na koniec ostudziłaś moje zmysły i zrobiło mi się nieco smutno, ale z powodu , że na pewno wszystko się wyjasni, pozwole sie cieszyc tym odcinkiem <3 !
Zacznę od tego, że widząc nazwę "simowy serial" zrobiłam dziwną minę i po chwili przyszło mi do głowy, że to może mieć związek z Simsami ;-) Nigdy nie udało mi się wciągnąć w tę grę, chociaż kilka razy próbowałam w nią grać. Zawsze szybko mi się nudziła ^^" Niemniej jednak pierwszy raz spotkałam się z takim pomysłem, jakim jest simowy serial i bardzo mi się ta idea podoba xD Oczywiście mogłabym wymienić tuzin rzeczy, które zgrzytają i piszczą, ale nie o to chodzi. Mimika bohaterów jest tak przesadzona, że co chwilę się śmieję, a muzyka przeszkadzała mi tylko na początku, bo potem jakoś się na nią wyłączyłam. Jeśli chodzi o fabułę, nie jest idealnie. Są tam wszystkie możliwe schematy, które mi przychodzą do głowy i już widać, że zapowiada się na zwyczajną telenowelę, ale... jest kilka zalet, których nie można pominąć. Mają one przystojne twarze i noszą imiona kolejno: Alan, Sebastian*, Dorian, Gabriel i Michael ^^ Jakbyś pisała opowiadanie o takiej fabule, zjechałabym je bezlitośnie, ale że pomysł simowego serialu jest dla mnie nowy, to jestem za! No i nie udało ci się mnie zanudzić przez pierwszych pięć odcinków, które obejrzałam teraz, ciurkiem, więc uznaj to za sukces, bom wybredna. Nie jest to może szczyt twórczości, ale nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś takim i uważam, że pomysł na cholerny potencjał. Poza tym jest dość nieźle wykonany (o ile ja - osoba nieznająca się na Simsach - mogę to ocenić) i poprawia mi humor. Te cechy wystarczą, żebym cię poprosiła o powiadamianie mnie o nowych odcinkach. Moje GG: 38596562
*Sebastian to imię wyjątkowo nadużywane w kręgach gejowskich opowiastek, nie uważasz? Same Sebastiany! Cóż za brak wyobraźni! (Hm... chociaż z drugiej strony... chyba nie jestem odpowiednią osobą, żeby czynić takie spostrzeżenia... ^^")
Yerba Mate, Sebastian, to jedno z moich ukochanych imion. Kiedyś, w serialu, opowiadaniu, na pewno by się pojawiło. :D Na pewno będę Cię powiadamiać i dziękuję za komentarz. :D
Zrobiłaś kawał dobrej roboty. Wydawałoby się, że pomysł na serial w simsach jest głupi, a dodatkowo wrzucenie tego na you tube jeszcze gorszy ( tak, to pisze osoba, która zagrała w simsy raz czy dwa). Obejrzałam pierwszy odcinek, a dokładnie cześć pierwszą i prawie że płakałam ze śmiechu. Nadmierna gestykulacja postaci, jakby wypadająca szczęka podczas rozmów i zwłaszcza w pierwszym odcinku nie pasująca muzyka lub zbyt głośny podkład muzyczny w niektórych momentach. Potem jest lepiej. Ale... obejrzałam ten pierwszy, potem drugi i tak poszło. Teraz uważam, że gestykulacja jest ok, do wyskakującej szczęki się przyzwyczaiłam ( wyjątkiem jest mina Sebastiana na wieść, że Alan też jest gejem), cóż taka jest specyfika simsów. Widać, że włożyłaś mnóstwo pracy w cały projekt, to mi się podoba, że nie traktujesz odbiorcy po „macoszemu”, a uwierz mi gdybyś tak zrobiła to miałabyś mniej roboty, a tyle samo widzów. Wiem co mówię, sprawdziłam. Seriale yaoi sims występujące na you tube mają popularność ( mówię tutaj o również tych zagranicznych), ale grafiką i szczegółami odbiegają od Twojego. Ponadto, te seriale, które prezentują inną tematykę, również w większości są kiepskie i mało który dorównuje Twojemu ( A tutaj akurat mam na myśli polskie projekty). Jeżeli już mówię o szczegółach to mam na myśli wiele rzeczy, które mi się spodobały, nie wiem na ile wynika to z samej konstrukcji gry, a co wynika z Twojej pracy, lecz jak przypuszczam, gdyby wynikało to z samej konstrukcji gry, to seriale innych osób również byłyby leprze. Spodobał mi się obraz wiszący u Sebastiana, który migał nam parę razy przed oczami, jak się okazało nie przypadkowo. W klubie Sebastian i Nathan zamówili wodę, kelner musiał się po nią schylić i pod barem mogliśmy zauważyć kasę, i inne napoje. Na siłowni, kiedy nasi bohaterzy ćwiczyli, w drugim planie schodzący z urządzenia facet wychodził i patrzył się na nasza dwójkę. Migawki na otoczenie, też są fajne. Były chyba na miasto, na miasteczko, na las. Plakat HiM w pracy Sebastiana, robienie naleśników również dopracowane( widziałam w innym filmiku jak to robił inny sims- masakra). Podoba mi się również muzyka początkowa, bardzo dobrze dobrany kawałek. Wstęp i przedstawienie postaci też dobre. Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić, to wydaje mi się, że dom Felicji jest niedopracowany i zauważyłam, że kończąc serial, czasami nawet w trakcie zmieniając np. miejsce wydarzeń lubisz robić migawkę na otoczenie z zewnątrz, bardzo fajny pomysł, ale zazwyczaj jest to migawka na niebo, na którym coś leci, balon, chmury, paralotnia, która jak się nie mylę pojawiła się dwa razy. Proponuję by czasami byli by to ludzie przechodzący przez pasy, samochód, dziewczynka na skakance, lub widok na szklaną windę, która jedzie w jakimś wieżowcu, supermarkecie, albo wiewiórka przelatująca przez ścieżkę parkową itp... Uff, a teraz mi nie pozostaje nic innego jak powiedzieć, że czekam na kolejny odcinek. Iri
Iri, bardzo Ci dziękuję za komentarz. :D Do tego, co wyczyniają simy, ich min itd. trzeba się przyzwyczaić. To nie ludzie. Wielu rzeczy się nie da zrobić, ale i tak staram się dużo z nich wyciągnąć. Tak samo ze scenografią. Drobne elementy wystroju uzupełniają serial. Lepiej się ogląda, kiedy na ścianie wisi obraz, obok stoi kwiatek, a w wystroju nie ma pustych ścian.
Simowe seriale o wiele bardziej podobają mi się te zagraniczne niż polskie. W polskich nie ma tego czegoś, co przyciąga. :D
A dom Felicji jest wzięty z gry, tylko coś nie coś pozmieniałam. :D
"Proponuję by czasami byli by to ludzie przechodzący przez pasy, samochód, dziewczynka na skakance, lub widok na szklaną windę, która jedzie w jakimś wieżowcu, supermarkecie, albo wiewiórka przelatująca przez ścieżkę parkową itp..." Z tym raczej w simach byłby kłopot. Poza tą dziewczynką na skakance, ale to prędzej musiałaby być scenka w parku, bo na parceli mieszkalnej nie ma dzieci. :D
Ech, szósty odcinek a ja ciągle zwijam się ze śmiechu, kiedy widzę ich gestykulację i mimikę. To jest po prostu momentami fizycznie niemożliwe - co oni wyczyniają z twarzami xD
Wybacz, że nie piszę komentarzy pod konkretnym odcinkiem na You tube, ale jakoś wolę tutaj. Odcinek 6 świetny. Tylko jak Alan dzwonił do Sebastiana to chyba w wyimaginowany dzwonek, bo palec przyciskał we framugę drzwi, szkoda, że nie podłożyłaś do tego w tle dźwięku dzwonka. Zresztą już dość narzekania. Pytałaś o hack znalazłam coś takiego. http://www.insimenator.org/showthread.php?t=42093, lecz zanim to znalazłam najpierw musiałam się upewnić, czy wiem czym jest ten hack:)i znalazłam to http://zapytaj.onet.pl/Category/029,014/2,12031885,Co_to_sa_hacki_czy_cos_takiego_w_the_sims_2.html Co jak myślę Ci się nie przyda, ba jak zauważyłam prawie wszystko już zastosowałaś. "Simowe seriale o wiele bardziej podobają mi się te zagraniczne niż polskie. W polskich nie ma tego czegoś, co przyciąga. :D" Masz racje, trochę tego przejrzałam, wprawdzie nie oglądałam żadnego od początku do końca, chciałam sobie zrobić po prostu porównanie. I faktycznie wygląda to lepiej, pewnie z tego względu, że ich jest więcej, więc z racji tego, znajdzie się parę osób, które się przyłożą do pracy. Iri
Iri, komentarz możesz dodawać obojętnie, czy na YT, czy na blogu. Dźwięk bym podłożyła, jakby to był film z dźwiękiem. Zawsze można udawać, że dzwonek był wmontowany wewnątrz framugi. :D
To już 7 odcinek serialu, więc chyba wypadałoby się w końcu na jego temat wypowiedzieć.Długo milczałam, bo myślałam, że się przyzwyczaję, bo to w końcu coś zupełnie nowego w Twoim wykonaniu. Wolę gdy piszesz opowiadania niż tworzysz serial. To znaczy podoba mi się i oglądam każdy odcinek, ale niektóre rzeczy mnie niesamowicie wkurzają. Imiona, wygląd postaci i cała to opowieść mnie przekonują, ale cała ta ich mowa ciała mnie irytuje, właściwie to śledzę wzrokiem tylko napisy, bo gdy skieruję wzrok na ich ruchy ust, itp. padam ze śmiechu, bo to sztucznie wychodzi. To pewnie przez to, że nigdy nie lubiłam tego typu gier. Muzyka mnie rozprasza, więc wyciszam. Ale tak czy inaczej historia mnie wciągnęła i będę dalej oglądać. Natchnienia życzę.
No też właśnie dlatego od razu wspomniałam, że nie lubię gier tego typu, bo zapewne właśnie to mi zniekształca cały obraz tego serialu. Czytam, czytam i z niecierpliwością czekam na dalsze losy. XD
Ja jestem zainteresowana!
OdpowiedzUsuńKurushimi
8988627
Oczywiście że powiadamiaj :) Renata
OdpowiedzUsuńte filmiki są boskie
OdpowiedzUsuńEterna
Ja chcę! Ja chcę! Ale i tak będę komentowała na YT <3
OdpowiedzUsuńświetne filmiki będę komentowała albo tutaj albo na yt. A i chce być powiadamiana o to moje gg 10255343
OdpowiedzUsuńFilmiki są świetne. Nie sądziłam, że aż tam mi się spodobają xD Główny bohater wpadł mi w oko. Jest śliczny xD Jak będzie następna część powiadom mnie na 160552 xD
OdpowiedzUsuńNa pewno wszystkich powiadomię i dziękuję za komentarze, zarówno tutaj, jak i na YT. :*
OdpowiedzUsuńU mnie nowy rozdział ;P
OdpowiedzUsuńJa też jestem zainteresowana. To jest niesamowite, aż nie mogę się doczekać 2 odc. Podziwiam osobę, która wpadała na taki pomysł. Oryginalne, uzależniające, boskie. Po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńJakbyś mogła i mnie powiadamiać, to byłabym wdzięczna gg:6614723.
Lu to jednak jeszcze kwestia sporna. Hmm... on jest takim... facetem... nie wiem, jak to ująć, no. Dorasta w związku. Nigdy go nie miał, dlatego zdarza mu się popełniać błędy. Niekiedy ma klapki na oczach i reakcja kogoś pomaga mu je zdjąć, a czasami sam dochodzi do jakichś wniosków.
OdpowiedzUsuńHahaha XD MOżesz pocałować Sefera, jeżeli tylko się go nie boisz. To strraszna istotka, ale z wyglądu. W środku to pączuszek *ucieka spojrzeniem, napotykając krwiste tęczówki Sefera* Noo XD
Ale pocałować możesz, co! Tak, Misiek urósł - nie będzie się już musiał bać złości Lu, który chętnie by z nim TO zrobił xD Poza tym rudzielec i tak sam głowił się, jak by pomóc aniołkowi...bo jemu w sumie zależało na tym, aby blondyn też miał przyjemność, więc martwili się o siebie nawzajem, wariaty XD
Misiek niestety będzie zaniedbywany... powoli, krok po kroku, może niezauważalnie, jak mi się uda, ale będzie zaniedbywany, tak samo jak nieposłuszny Orion, aż pewnego dnia Misiek zemdleje... przy okazji mocno nadwyrężając siły.
Zobacz, jak to jest, gdy musisz czekać na rozdział, zobacz! Miałam pisać dalej, ale myślę sobie - o nieee, pokażę Luanie, jak to jest! xD Kio... no... jak to określiła Yaoistka - nie będzie chciał rodzić, a z kolei jak trafnie Chikusho wyłożyła kwestię kotka "Ty bydlaku! Coś ty mi zrobił?!" xD
Widzisz, widzisz! Już w pierwszym rozdziale opisywałam Eryka, a teraz mamy 50. rozdział... ile ta postać musiała czekać XDD To tak, jak z gołębiami Akiry ;3
Ja też tak robię, że po zakończeniu opowiadania czytam go od początku ;3
Akame wraca? Nie więcej jak tydzień temu przestałam tam wchodzić, a dziś weszłam... hehe XD Chyba wyczułam xD Musiałabym się kiedyś zabrać za jej drarry... zmobilizuj mnie w wakacje! XD Jej Elfy przypomniałam sobie z kolei 2 tygodnie tem (3 rozdziały w tył, więc ogarniam, ha xD)
Kiedy ten 6 gruuudniaaa xD
Hej, kochana ;) Grelciaczek kazała Ci przekazać, że pojawił się u niej nowy rozdział. xD
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że wolałabym opowiadania bo jakoś za simsami nie przepadam xD Chociaż sama forma stworzenia nowego yaoica nie jako opowiadanie ale jako serial ... ciekawa. Będę wpadać i patrzeć co tam się dzieje :)
OdpowiedzUsuńA w ogóle jak Ty to nakręcasz?xD
Kohaku
Kohaku - Pooglądałam inne, dobre, seriale simowe i poszukałam w necie poradników, jak to zrobić.
OdpowiedzUsuńTo pierwszy z nich: http://forum.simy.bizserwer.pl/index.php?s=13d67e984a0e727231740aa12b9c714a&showtopic=300
Popytałam ludzi i z pomocą sztuczek, hacków itp. coś tam wychodzi. Chociaż każda kręcona przez mnie scena wydaje się być głupia, a dialogi szczególnie. Przy montażu wychodzi z tego jakiś sens. Simy wielu rzeczy nie zrobią, według mnie, i muszę wszystko jakoś hamować, ale jak na pierwszy raz może coś z tego wyjdzie. :D
To jeszcze dwa tygodnie i jeden dzień! To... za długo jest! xD
OdpowiedzUsuńCzytałam właśnie ten tekst od niej... a dziś zaglądam, a tam nowy rozdział! Mrrau xD
Dostałam buziaka! ;3 Sefer się straszliwie cieszy (stara się mało okazywać.. w końcu jest taaaki mięski [celowa literówka], ale mnie nie nabierze! Oczy mu świecą jak radary xD)
Boski serial, kiedy następna część? :D Lubie semsy, ale naprawdę się zdziwiłam jak super wykonałaś te dwa odcinki, bombowo! ;)
OdpowiedzUsuńYaoistka, drugi odcinek już się pojawił. :D
OdpowiedzUsuńHahahha , Ta mina.. Sebastiana pod koniec XD
OdpowiedzUsuńTo było Dobre. Odcinek jak najbardziej mi sie podoba ;]. Tylko znów czekanie ; (
Mogła bym to ogladać codziennie , ; ).
Dziekuje za niego i czekam na nastepne.
Kurushimi
Oglądnęłam to i... super. Koniec drugiego odcinka i ta zszokowana mina Sebastiana spowodowała, że omal nie spadłam z krzesła, tak się śmiałam. Jak możesz, powiadamiaj mnie po newsach na www.twincest-bill-i-tom.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny odcinek i pozdrawiam!
obsesja
Zapraszam na rozdział xD
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy usunąć bloga na blogspocie... w sumie, to o nim zapomniałam i nie wiem, o zrobić xD Onetu się nie pozbędę - jakiś sentyment mam, hehe xD
Oooo przyszlam poinformować o nowej notce , a tu taka niespodzianka ; D zaintrygowalas mnie tym serialem, musze zobaczyc i sie wypowiem ; p
OdpowiedzUsuńCo dziwne - poród mam już wymyślony. Głowiłam się z tym, a pomysł przyszedł znienacka (przy skrobaniu ziemniaków xDD)
OdpowiedzUsuńCały rozdział pisałam z myślą o tym właśnie zdaniu z "mamuśką". xD W związku z tym, że było przy końcu - 3/4 rozdziału pisałam jak wariat XD Potem, w trakcie sprawdzania przyszła mi jeszcze myśl z tym brakiem podniecenia xD Wyłożyłam się na blacie stołu i dosłownie wyłam ze śmiechu, próbując umieścić tą dziwną myśl xD
Hahaha XD Tak powinno być - Kio do garów, a Baal zarabiający... Tyle, że As nie dopuściłby go do kuchni... chyba... No wiesz... Kio ma teraz ochotę na mleko (odwrotnie, niż anioły, które jedzą wszystko, prócz nabiału), a diabły potrzebują konkretnych dań... nie mleka xD
Muszę Ci się przyznać, że w tym momencie,gdy Baal obiecywał, że zjawi się zawsze, gdy Kio tego zapragnie, jakoś starałam się przelać uczucia... dopiero, gdy to przeczytałam, z lekka się.. wzruszyłam... Wiesz... wyobraziłam ich sobie i tak dalej... Beksa ze mnie, no wieem xD Baal jest inny... bardziej rodzinny. Może na początku na takiego nie wyglądał, ale frustrowało go to, że nie może pogodzić umiejętności diabła z cząstkowo elią. Każda próba kończyła się dla niego długą rekonwalescencją, a gdy Kio mu pomógł - stał się silniejsze... może nie od kotołaka, ale na pewno od reszty żołnierzy (wcześniej też tak było, ale granica nie była tak duża ;P)
Orion jest już po trzeciej przemianie xD W niebie to się stało. Daniel... kehem... nie jest nieszczęśliwy z tego powodu, że nie ma z nim Oriona, ale dlatego, że ten go mocno zawiódł.
Chyba tak zrobię. Fakt, że trochę się napracowałam, ale Onet to taki... hmmm... kąt, który zagraciłam, uporządkowałam według własnego życzenia i nikt mi nie powie - przesuń to tam, bo nie mogę znaleźć xD Prawie jak mój pokój xDD
Oczywiście! W liceum miałam za zadanie skrobać ziemniaki i napisać wiersz, jaki wiąże się z tą czynnością... chyba od tamtej pory mam dziwne myśli xD
OdpowiedzUsuńTo ja tak samo!!! Nie mam pojęcia, co było na kazaniu... pamiętam dwie rzeczy - początek, bo ksiądz opowiadał tą samą historię, co tydzień temu (inny ksiądz)tylko zamiast piłki nożnej był brydż, a potem było coś o mądrym Słowackim, którego wyśmiałam... Następnie obraz mi się zamazał (zdążyłam jeszcze upewnić proboszcza, że nie śpię w pierwszej ławce), a potem zajęłam się dzieckiem Kio oraz tym, jak on sam bliżej pozna się z Orionem, stwierdzając, że chłopak jednak nie jest taki zły. Szkoda tylko, że to część na za dwa tygodnie, bo przyszło rozdział to póki co czysta abstrakcja xD
To bardzo ważne, kiedy pojawi się Dorian, a że będzie to jeszcze szybciej... mmm ;3
Postacie żyją Ci własnym życiem, a co! Ty ich stopujesz, a oni, kochane istotki chcą już iść naprzód. Widzisz! Niby program, a łączy simy! XDD
Haha XDD Baal to rodzinny facet i takim chciałam go pokazać. Dzięki niemu Kio ani nie uśmiercił dziecka, ani w przyszłości go nie odda... no, pod chwilową opiekę, ale nie na zawsze.
*podaje rękę* Beksy trzymają się razem... O! Kochana, ale ja to przegięłam XDD Miałam na zajęcia przygotować mowę pogrzebową i weselną, po czym - odczytując tą pierwszą niemal się popłakałam XDD To dopiero szczyt XD
Biegnę w takim razie na Niemożliwą miłość ;3
Oni wiedzą, co robić xD Łączą się w pary i nie ma na nich mocnych xD Nie rozdzielisz ogromnej miłości, jaka ich łączy xD A co na to Alan? Odpowiada na zaczepki?
OdpowiedzUsuńDobrze, bardzo dobrze xD Jedna będzie główną bohaterką, a druga nieco z boku - ale to zawsze tak inaczej będzie, nie tylko faceci xD
Ostatnio, pisząc mowę weselną i pogrzebową (na zajęcia) napisałam wszystko w rodzaju męskim O_O Brat patrzy, czyta i taką dziwną minę zrobił: Przechrzciłaś się na faceta, czy jak?" Dopiero po jego słowach zorientowałam się, co zrobiłam xD Ale by się gościu zdziwił, gdyby to przeczytał w oryginalnej wersji... xD
Jak mi doobrze ;3 Starzy bohaterowie też będą ;3 A są w jakiś sposób powiązani z nowymi, czy to będzie coś na wzór Junjou Romantica, że jeden zna drugiego, a partner zna z kolei innego, i tych dwój jest razem... no mniej więcej xD
Hahaha, obojętny na wszystko? XDD
OdpowiedzUsuńWiesz... gdybym zostawiła formę męską, to on w sumie albo by nie zauważył, albo uznałby za normę - w końcu sam każe nam czytać książki o homoseksualistach xDD
Aaaa, więc to Sejen zna Ryu i Keia **
Kurde, jak mnie nakręca to, że się chłopaki (w sensie Sejen i Dai) nie lubią ;3 To taki stan, który czasami stanowi cieniutką granicę z miłością, ale do tej pewnie będzie im daleko i tak mnie... uhhh, tak mnie bierze, jak pomyślę o oczekiwaniu na kruszenie lodów ** Ahhhh, mniej niż tydzień, mniej niż tydzień... wytrzymam... no muszę przecież XDD Pięć rozdziałów w zapasie? Kurcze, super! Po Przestrzeni też zrobię sobie takie 2 tygodnie wolnego... aby odpocząć i nabrać sił na nowe xD
Biegnę xD
Bardzo Dziękuję za nastepny odcinek : *
OdpowiedzUsuńKurushimi
Wcześniej nie oglądałam simowych seriali, ale jak powiedziałam, tak zrobiłam, obejrzałam cały Twój iiii baaardzo mi się spodobał. Na prawdę. Mimo , że simy mają czasami głupie reakcje, nie wiem jak Ty to wszystko zrobiłaś, że scaliło się i wygląda na prawdę fajnie. Jestem pod wrażeniem i czekam na dalsze odcinki i już lubię Doriana ! xD
OdpowiedzUsuńTaak *rozmarzyła się* Kto się czubi ten się lubi, a chłopaki przecież muszą najpierw sobie podokuczać, aby się później zaakceptować xD
OdpowiedzUsuńCzołówka jest super! Niech zostanie ;3 To ile planujesz odcinków, że piszesz, iż po zsumowaniu będę mieć ten upragniony wymiar półtoragodzinny? 6? To mi się nie podoba!
Aaa, więc w ten sposób to będzie wyglądać ;3 Nathan, nawet, jeżeli jest super, to z Sebastianem nie tworzyliby zgranej pary. Może i Seba nie szuka miłości, ale sam seks... to chyba nie w jego stylu. Haha, czasami wystarczy jeden osobnik, który chce prawdziwego związku, aby swoim zapałem zarazić resztę xD (jak mój śmiech, haha xD)
Mnie kolega polecał Queer as Folk. Nawet niedawno napisał do mnie (chyba chłopak) ktoś o takim nicku. Robi z tego filmu rekonstrukcję w świecie simów xD
Masz TALENT!!!
OdpowiedzUsuńLimity są tylko do 15 minut? Hmm... Zawsze zastanawiał mnie fakt, że filmy gejowskie wyglądają jak wzięte z YT, a mają po półtorej godziny xDDD
OdpowiedzUsuńWięcej niż 6 *__* Super... ;3
Tak, tak, to on napisał. Ja obejrzałam pierwszy odcinek. Chcę wiele zrobić, ale doba ma tylko 24 godziny --
Ahh, jeszcze dwa dni... dwaaa i Tylko Ty 2 ;3
Zapraszam do mnie na nowy rozdział xD
Heeej, nie powiadomiłaś mnie! Ale i tak super! Te dwie laski w biurze to jakieś kompletne idiotki, skąd one w ogóle się wzięły? Dobrze, że szef nie ma nic przecwko orientacji Sebastiana. Mam nadzieję, że wkrótce Seba weźmie się za przystojniaka Alana i... będzie hmm... yaoi
OdpowiedzUsuńobsesja
obsesja powiadomiłam, ale widocznie onet nie zapisał komentarza.
OdpowiedzUsuńMam obsesję na punkcie tego ... hym tej historiii! :D Rób następne ;)2 i 3 są boskie! ;) Jak poprzednie XD
OdpowiedzUsuńOriemu kilka klapsów nie wystarczy. Poza tym ma w tym bardzo wielki plan.... może i jest dorosły cieleśnie, ale umysłowo to taka mieszanka. Mózg stara się dostosować do reszty i dlatego czasami Oriemu myli się co właściwe. A on... po prostu chce się wprawić w rolę uke xD (ale cii!)
OdpowiedzUsuńHaha xD Lucek to taki był boroczek niedoświadczony... ale co Ty chcesz od chłopca, który jako maleńki został wygany z ojcem z Nieba? Najzwyczajniej w ściecie był raczkującym w tych sprawach bobasem. Można powiedzieć, że to on wiele ustalił - był jednym z pierwszych diabłów xD
Lucek jest zaślepiony synek, któy poszedł w jego ślady, dlatego teraz uważa go za swojego (cia, a wcześniej mówił do Miśka "twój syn". Heh. W istocie Misiek będzie siedział w zamku... aż Ori nie wystąpi z wojska.... potem będą razem siedzieć w zamku i (uwierz, wymyślałam to przed Salą Samobójców xD), Ori będzie siedział w pokoju, uważająć go za azyl, swoje miejsce. Nie będzie jadł, pił... znajdzie go Misiek, powiadomi Lu o złym samopoczuciu syna, a ten go totalnie oleje... i się źle skończy... ta sytuacja, bo potm będzie lepiej (pomijam śmierć kliniczną Michaela.... ale ja dzisiaj jestem gadatliwa O_O Pewnie dlatego, że nie dostałam 2 z redagowania, a +/- oraz 5, buahahaha xD)
O, dokładnie tak to ujęłaś - Lu i Misiek się zetrą, aby potem Lu zobaczył, że bardziej kochać nie umie, a późno to odkrywa.
Planuję 5/6 rozdziałów, żeby od nowego roku rozpocząć nowe opowiadanie, ale coś boję się, że może nie wypalić... chociaż, kto wie? xD
OdpowiedzUsuńZapraszam<3 ; )
OdpowiedzUsuńTo ja lecę oglądać xD
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę męskie wokale, ale ta piosenka... normalnie hipnotyzuje mnie xDD Jeszcze jak ludzie powtarzają słowa... mmm xD
W takim momencie :(...
OdpowiedzUsuńKurushimi
Nie lubię, kiedy się przerywa w takim momencie, noo... Eh, ale przynajmniej pociesza mnie to, że w nastęonym odcinku już wszystko będzie jasne. Tylko czekam, aż wreszcie między Sebastianem i Alanem do czegoś dojdzie!
OdpowiedzUsuńobsejsa
Dzień dobry, kotek ;3 Chociaż raz chciałam się przywitać, zanim pójdę do szkoły xD Zwariowana istota ze mnie xD Ale jedno marzenie spełnione xDDD
OdpowiedzUsuńLuana, ty to potrafisz namieszać!
OdpowiedzUsuńRozwija się ciekawie, Seba już zakochany i taki niepewny, daj mu trochę pewności. Doriana też lubię, zwiąże się z Michałem? Czy może to miłość Gabriela?
Pozdrawiam
pseudopisarka
pseudopisarka - po kolejnym odcinku domyślisz się wszystkiego. :D
OdpowiedzUsuńKochana, powiadamiam o:
OdpowiedzUsuń- one shocie na 3 rocznicę bloga,
- one shocie Grelki,
- rozdziale sobotnim. xD
Obiecuję wszystko nadrobić w najbliższym czasie xD
O BOŻE O BOŻE, WŁAŚNIE WŁĄCZYŁAM ODCINEK 5 I JAK USŁYSZAŁAM ADASIA I TO JESZCZE FEVER TO MYŚLAŁAM, ŻE SIĘ POSIKAM <33333 ! PRZEPRASZAM ALE MOJA EKSCYTACJA TERAZ WZROSŁA O STOKROĆ <3!
OdpowiedzUsuńO JEZU O JEZU I ADAS PONOWNIE, JESZCZE W TAKIM MOMENCIE GDZIE JEST DORIAN <3
OdpowiedzUsuńO JEZU JESZCZE WZMIANKA O QAF, TY CHYBA CHCESZ ZEBYM ... WYDOBYŁA Z SIEBIE TĘCZĘ <3 ; P
OdpowiedzUsuńokej na koniec ostudziłaś moje zmysły i zrobiło mi się nieco smutno, ale z powodu , że na pewno wszystko się wyjasni, pozwole sie cieszyc tym odcinkiem <3 !
OdpowiedzUsuńU mnie nowość ;)
OdpowiedzUsuńZacznę od tego, że widząc nazwę "simowy serial" zrobiłam dziwną minę i po chwili przyszło mi do głowy, że to może mieć związek z Simsami ;-) Nigdy nie udało mi się wciągnąć w tę grę, chociaż kilka razy próbowałam w nią grać. Zawsze szybko mi się nudziła ^^" Niemniej jednak pierwszy raz spotkałam się z takim pomysłem, jakim jest simowy serial i bardzo mi się ta idea podoba xD
OdpowiedzUsuńOczywiście mogłabym wymienić tuzin rzeczy, które zgrzytają i piszczą, ale nie o to chodzi. Mimika bohaterów jest tak przesadzona, że co chwilę się śmieję, a muzyka przeszkadzała mi tylko na początku, bo potem jakoś się na nią wyłączyłam.
Jeśli chodzi o fabułę, nie jest idealnie. Są tam wszystkie możliwe schematy, które mi przychodzą do głowy i już widać, że zapowiada się na zwyczajną telenowelę, ale... jest kilka zalet, których nie można pominąć. Mają one przystojne twarze i noszą imiona kolejno: Alan, Sebastian*, Dorian, Gabriel i Michael ^^ Jakbyś pisała opowiadanie o takiej fabule, zjechałabym je bezlitośnie, ale że pomysł simowego serialu jest dla mnie nowy, to jestem za!
No i nie udało ci się mnie zanudzić przez pierwszych pięć odcinków, które obejrzałam teraz, ciurkiem, więc uznaj to za sukces, bom wybredna.
Nie jest to może szczyt twórczości, ale nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś takim i uważam, że pomysł na cholerny potencjał. Poza tym jest dość nieźle wykonany (o ile ja - osoba nieznająca się na Simsach - mogę to ocenić) i poprawia mi humor. Te cechy wystarczą, żebym cię poprosiła o powiadamianie mnie o nowych odcinkach. Moje GG: 38596562
*Sebastian to imię wyjątkowo nadużywane w kręgach gejowskich opowiastek, nie uważasz? Same Sebastiany! Cóż za brak wyobraźni! (Hm... chociaż z drugiej strony... chyba nie jestem odpowiednią osobą, żeby czynić takie spostrzeżenia... ^^")
Yerba Mate, Sebastian, to jedno z moich ukochanych imion. Kiedyś, w serialu, opowiadaniu, na pewno by się pojawiło. :D
OdpowiedzUsuńNa pewno będę Cię powiadamiać i dziękuję za komentarz. :D
Zrobiłaś kawał dobrej roboty.
OdpowiedzUsuńWydawałoby się, że pomysł na serial w simsach jest głupi, a dodatkowo wrzucenie tego na
you tube jeszcze gorszy ( tak, to pisze osoba, która zagrała w simsy raz czy dwa). Obejrzałam pierwszy odcinek, a dokładnie cześć pierwszą i prawie że płakałam ze śmiechu. Nadmierna gestykulacja postaci, jakby wypadająca szczęka podczas rozmów i zwłaszcza w pierwszym odcinku nie pasująca muzyka lub zbyt głośny podkład muzyczny w niektórych momentach. Potem jest lepiej.
Ale... obejrzałam ten pierwszy, potem drugi i tak poszło. Teraz uważam, że gestykulacja jest ok, do wyskakującej szczęki się przyzwyczaiłam ( wyjątkiem jest mina Sebastiana na wieść, że Alan też jest gejem), cóż taka jest specyfika simsów.
Widać, że włożyłaś mnóstwo pracy w cały projekt, to mi się podoba, że nie traktujesz odbiorcy po „macoszemu”, a uwierz mi gdybyś tak zrobiła to miałabyś mniej roboty, a tyle samo widzów. Wiem co mówię, sprawdziłam. Seriale yaoi sims występujące na you tube mają popularność ( mówię tutaj o również tych zagranicznych), ale grafiką i szczegółami odbiegają od Twojego. Ponadto, te seriale, które prezentują inną tematykę, również w większości są kiepskie i mało który dorównuje Twojemu ( A tutaj akurat mam na myśli polskie projekty).
Jeżeli już mówię o szczegółach to mam na myśli wiele rzeczy, które mi się spodobały, nie wiem na ile wynika to z samej konstrukcji gry, a co wynika z Twojej pracy, lecz jak przypuszczam, gdyby wynikało to z samej konstrukcji gry, to seriale innych osób również byłyby leprze. Spodobał mi się obraz wiszący u Sebastiana, który migał nam parę razy przed oczami, jak się okazało nie przypadkowo. W klubie Sebastian i Nathan zamówili wodę, kelner musiał się po nią schylić i pod barem mogliśmy zauważyć kasę, i inne napoje. Na siłowni, kiedy nasi bohaterzy ćwiczyli, w drugim planie schodzący z urządzenia facet wychodził i patrzył się na nasza dwójkę. Migawki na otoczenie, też są fajne. Były chyba na miasto, na miasteczko, na las. Plakat HiM w pracy Sebastiana, robienie naleśników również dopracowane( widziałam w innym filmiku jak to robił inny sims- masakra). Podoba mi się również muzyka początkowa, bardzo dobrze dobrany kawałek. Wstęp i przedstawienie postaci też dobre.
Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić, to wydaje mi się, że dom Felicji jest niedopracowany i zauważyłam, że kończąc serial, czasami nawet w trakcie zmieniając np. miejsce wydarzeń lubisz robić migawkę na otoczenie z zewnątrz, bardzo fajny pomysł, ale zazwyczaj jest to migawka na niebo, na którym coś leci, balon, chmury, paralotnia, która jak się nie mylę pojawiła się dwa razy. Proponuję by czasami byli by to ludzie przechodzący przez pasy, samochód, dziewczynka na skakance, lub widok na szklaną windę, która jedzie w jakimś wieżowcu, supermarkecie, albo wiewiórka przelatująca przez ścieżkę parkową itp...
Uff, a teraz mi nie pozostaje nic innego jak powiedzieć, że czekam na kolejny odcinek.
Iri
Iri, bardzo Ci dziękuję za komentarz. :D Do tego, co wyczyniają simy, ich min itd. trzeba się przyzwyczaić. To nie ludzie. Wielu rzeczy się nie da zrobić, ale i tak staram się dużo z nich wyciągnąć. Tak samo ze scenografią. Drobne elementy wystroju uzupełniają serial. Lepiej się ogląda, kiedy na ścianie wisi obraz, obok stoi kwiatek, a w wystroju nie ma pustych ścian.
OdpowiedzUsuńSimowe seriale o wiele bardziej podobają mi się te zagraniczne niż polskie. W polskich nie ma tego czegoś, co przyciąga. :D
A dom Felicji jest wzięty z gry, tylko coś nie coś pozmieniałam. :D
"Proponuję by czasami byli by to ludzie przechodzący przez pasy, samochód, dziewczynka na skakance, lub widok na szklaną windę, która jedzie w jakimś wieżowcu, supermarkecie, albo wiewiórka przelatująca przez ścieżkę parkową itp..." Z tym raczej w simach byłby kłopot. Poza tą dziewczynką na skakance, ale to prędzej musiałaby być scenka w parku, bo na parceli mieszkalnej nie ma dzieci. :D
Ech, szósty odcinek a ja ciągle zwijam się ze śmiechu, kiedy widzę ich gestykulację i mimikę. To jest po prostu momentami fizycznie niemożliwe - co oni wyczyniają z twarzami xD
OdpowiedzUsuńWybacz, że nie piszę komentarzy pod konkretnym odcinkiem na You tube, ale jakoś wolę tutaj. Odcinek 6 świetny.
OdpowiedzUsuńTylko jak Alan dzwonił do Sebastiana to chyba w wyimaginowany dzwonek, bo palec przyciskał we framugę drzwi, szkoda, że nie podłożyłaś do tego w tle dźwięku dzwonka. Zresztą już dość narzekania.
Pytałaś o hack znalazłam coś takiego. http://www.insimenator.org/showthread.php?t=42093, lecz zanim to znalazłam najpierw musiałam się upewnić, czy wiem czym jest ten hack:)i znalazłam to http://zapytaj.onet.pl/Category/029,014/2,12031885,Co_to_sa_hacki_czy_cos_takiego_w_the_sims_2.html Co jak myślę Ci się nie przyda, ba jak zauważyłam prawie wszystko już zastosowałaś.
"Simowe seriale o wiele bardziej podobają mi się te zagraniczne niż polskie. W polskich nie ma tego czegoś, co przyciąga. :D" Masz racje, trochę tego przejrzałam, wprawdzie nie oglądałam żadnego od początku do końca, chciałam sobie zrobić po prostu porównanie. I faktycznie wygląda to lepiej, pewnie z tego względu, że ich jest więcej, więc z racji tego, znajdzie się parę osób, które się przyłożą do pracy.
Iri
Iri, komentarz możesz dodawać obojętnie, czy na YT, czy na blogu. Dźwięk bym podłożyła, jakby to był film z dźwiękiem. Zawsze można udawać, że dzwonek był wmontowany wewnątrz framugi. :D
OdpowiedzUsuńTo już 7 odcinek serialu, więc chyba wypadałoby się w końcu na jego temat wypowiedzieć.Długo milczałam, bo myślałam, że się przyzwyczaję, bo to w końcu coś zupełnie nowego w Twoim wykonaniu. Wolę gdy piszesz opowiadania niż tworzysz serial. To znaczy podoba mi się i oglądam każdy odcinek, ale niektóre rzeczy mnie niesamowicie wkurzają. Imiona, wygląd postaci i cała to opowieść mnie przekonują, ale cała ta ich mowa ciała mnie irytuje, właściwie to śledzę wzrokiem tylko napisy, bo gdy skieruję wzrok na ich ruchy ust, itp. padam ze śmiechu, bo to sztucznie wychodzi. To pewnie przez to, że nigdy nie lubiłam tego typu gier. Muzyka mnie rozprasza, więc wyciszam. Ale tak czy inaczej historia mnie wciągnęła i będę dalej oglądać. Natchnienia życzę.
OdpowiedzUsuńKoi, oglądać taki serial gorzej mają osoby, które nie lubią simów i podobnych gier. Ale i tak miło mi, że czytasz napisy. :D
OdpowiedzUsuńNo też właśnie dlatego od razu wspomniałam, że nie lubię gier tego typu, bo zapewne właśnie to mi zniekształca cały obraz tego serialu. Czytam, czytam i z niecierpliwością czekam na dalsze losy. XD
OdpowiedzUsuń