(Jak zwykle zaczynam długi wywód). Zgadzam się w stu procentach. Nie ma co się łudzić, że kiedykolwiek w Polsce coś się zmieni względem traktowania (tych jakże nienormalnych, niemoralnych, złych) osób homoseksualnych. Najbardziej boli mnie to, że legalny ślub jest niemożliwy. Zanim legalizacja związków partnerskich nastąpi (o ile w ogóle), mentalność Polaków musi się zmienić. Kocham ten kraj, jednak ogranicza on wielu ludzi. Kiedy usłyszałam od jednej pani, że homoseksualiści w Polsce stanowią mniej niż 1% populacji i że nie powinni mieć praw takich jak "normalni obywatele" nieźle się uśmiałam. Przypuszczam, że ksenofobia jest zakorzeniona o wiele głębiej w naszej historii niż niektórym się wydaje. I to właśnie strach przed czymś innym, nowym wykształcił w nas takie, a nie inne postrzeganie osób homoseksualnych. A co się tyczy "prawdziwych mężczyzn"... To ja się pytam. Gdzie są prawdziwe kobiety? Połowa z nich - sztuczna opalenizna, powiększane usta, powiększone piersi, doczepiane włosy, sztuczne paznokcie, kilogram gładzi szpachlowej na twarzy ukrywającej prawdziwy wygląd. Osobiście nie znoszę takiego wyglądu, a wręcz mnie odstrasza. Żałuję, że jest bardzo mało kobiet, które się nie malują lub stosują delikatny makijaż, niezakrywający ich prawdziwej twarzy. Takie panie bardzo mi się podobają i aż przyjemnie się patrzy. Nie wyobrażam sobie, żeby moja partnerka ukrywała prawdziwą siebie pod toną kosmetyków. Wracając do meritum, chłopak mówi szczerze i (niestety) przedstawia naszą szarą rzeczywistość. Chciałabym, aby kiedyś się to zmieniło. Co jest złego w miłości kobiety i mężczyzny? Nic. Więc dlaczego miłość dwóch kobiet lub dwójki mężczyzn jest postrzegana jako zła? Bo nie mogą począć dziecka? Bo nie mogą dać życia? Wkurza mnie taka odpowiedź, a już się jej ostatnio nasłuchałam. Pozostaje tylko jakoś wytrwać i nie brać do siebie opinii inny. Już nawet pomijając, że są nietolerancyjni, to są po prostu chamscy i prostaccy. No, musiałam dodać swoje trzy grosze :D
Zgodzę się z tobą. ChC opak dobrze mówi. Ty tez. Teraz na około same lalki barbi. Ja sie nie maluję. A wyglądam młodziej niż mam lat. Nikt mi nie daje tyle ile mam. Czasami się zdarza że kobieta i mężczyzna nie moga mieć dzieci. II o wtedy? Nic. Powiem jeszcze ze miałam taką trochę nie przyjemna sytuacje w szkole u syna. Gdy podczas wyjazdu na zieloną szkołę odegrał scenke na młodszym koledze jak geje uprawiają seks. Czy coś takiego Dodam że syn mial dopiero 10 lat. Miałam potem gadanie na jego temat. A to były wyglupy podpuszczone przez starszych kolegów . Pozdrawiam Otylia
Przeczytałam właśnie fragment tego nowego opowiadania i bardzo mi się spodobał ale mimo wszystko będę cierpliwie czekać na 2 tom bo wolę od razu wszystko naraz przeczytać. Ale na pewno jak tylko pojawi się tekst Obietnica to go zakupię. Mam nadzieję że opublikujesz go juz za kilka dni
Już mam całość Obietnic i muszę porobić jeszcze z tekstem kilka rzeczy i już na dniach się opowiadanie ukaże. Może nawet i dzisiaj, ale to zależy od mojego wolnego czasu. :)
Ooo, a ja osobiście powiem, że lubię tego chłopaka samego w sobie, jego styl bycia. Gdzieś go obserwuję tylko nie pamiętam gdzie...
OdpowiedzUsuń(Jak zwykle zaczynam długi wywód). Zgadzam się w stu procentach. Nie ma co się łudzić, że kiedykolwiek w Polsce coś się zmieni względem traktowania (tych jakże nienormalnych, niemoralnych, złych) osób homoseksualnych. Najbardziej boli mnie to, że legalny ślub jest niemożliwy. Zanim legalizacja związków partnerskich nastąpi (o ile w ogóle), mentalność Polaków musi się zmienić. Kocham ten kraj, jednak ogranicza on wielu ludzi. Kiedy usłyszałam od jednej pani, że homoseksualiści w Polsce stanowią mniej niż 1% populacji i że nie powinni mieć praw takich jak "normalni obywatele" nieźle się uśmiałam. Przypuszczam, że ksenofobia jest zakorzeniona o wiele głębiej w naszej historii niż niektórym się wydaje. I to właśnie strach przed czymś innym, nowym wykształcił w nas takie, a nie inne postrzeganie osób homoseksualnych.
OdpowiedzUsuńA co się tyczy "prawdziwych mężczyzn"... To ja się pytam. Gdzie są prawdziwe kobiety? Połowa z nich - sztuczna opalenizna, powiększane usta, powiększone piersi, doczepiane włosy, sztuczne paznokcie, kilogram gładzi szpachlowej na twarzy ukrywającej prawdziwy wygląd. Osobiście nie znoszę takiego wyglądu, a wręcz mnie odstrasza. Żałuję, że jest bardzo mało kobiet, które się nie malują lub stosują delikatny makijaż, niezakrywający ich prawdziwej twarzy. Takie panie bardzo mi się podobają i aż przyjemnie się patrzy. Nie wyobrażam sobie, żeby moja partnerka ukrywała prawdziwą siebie pod toną kosmetyków.
Wracając do meritum, chłopak mówi szczerze i (niestety) przedstawia naszą szarą rzeczywistość. Chciałabym, aby kiedyś się to zmieniło. Co jest złego w miłości kobiety i mężczyzny? Nic. Więc dlaczego miłość dwóch kobiet lub dwójki mężczyzn jest postrzegana jako zła? Bo nie mogą począć dziecka? Bo nie mogą dać życia? Wkurza mnie taka odpowiedź, a już się jej ostatnio nasłuchałam. Pozostaje tylko jakoś wytrwać i nie brać do siebie opinii inny. Już nawet pomijając, że są nietolerancyjni, to są po prostu chamscy i prostaccy. No, musiałam dodać swoje trzy grosze :D
Zgodzę się z tobą. ChC opak dobrze mówi. Ty tez. Teraz na około same lalki barbi. Ja sie nie maluję. A wyglądam młodziej niż mam lat. Nikt mi nie daje tyle ile mam. Czasami się zdarza że kobieta i mężczyzna nie moga mieć dzieci. II o wtedy? Nic. Powiem jeszcze ze miałam taką trochę nie przyjemna sytuacje w szkole u syna. Gdy podczas wyjazdu na zieloną szkołę odegrał scenke na młodszym koledze jak geje uprawiają seks. Czy coś takiego Dodam że syn mial dopiero 10 lat. Miałam potem gadanie na jego temat. A to były wyglupy podpuszczone przez starszych kolegów .
UsuńPozdrawiam Otylia
Przeczytałam właśnie fragment tego nowego opowiadania i bardzo mi się spodobał ale mimo wszystko będę cierpliwie czekać na 2 tom bo wolę od razu wszystko naraz przeczytać. Ale na pewno jak tylko pojawi się tekst Obietnica to go zakupię. Mam nadzieję że opublikujesz go juz za kilka dni
OdpowiedzUsuńJuż mam całość Obietnic i muszę porobić jeszcze z tekstem kilka rzeczy i już na dniach się opowiadanie ukaże. Może nawet i dzisiaj, ale to zależy od mojego wolnego czasu. :)
Usuń