tag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post8010500236441270306..comments2024-03-22T06:44:11.609+01:00Comments on Fantazje Luany: Połączeni - rozdział 1Luanahttp://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comBlogger39125tag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-63971916828176688032013-11-17T16:26:48.966+01:002013-11-17T16:26:48.966+01:00Nie przepadam za patosem, bloga poznałem jakiś cza...Nie przepadam za patosem, bloga poznałem jakiś czas temu, ale odłożyłem go do kategorii "Pod żadnym pozorem nie paczać"~~ Dzisiaj jakaś nieodgadniona siła mnie do tego zmusiła -.- I kolejne dni spędzę na czytaniu.... obiecałem sobie, więcej nie rzucać się na długie opowiadania... -.- moje postanowienia są gówno warte z twoim talentem pisania. Podoba mi się, że wreszcie trafiłem na coś innego. Ta ślepota mnie nawet zaciekawiła, podobnie jak dalsze losy tego księcia~~ Zabieram się za kolejne rozdziały ^.^ Może później za kolejne opowiadania...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11976137088235984717noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-83192814811563978852013-06-08T12:50:24.312+02:002013-06-08T12:50:24.312+02:00No, to sie nazywa super rozdział.
Yavetil jest bar...No, to sie nazywa super rozdział.<br />Yavetil jest bardzo miły :D Zaczynam go lubić.<br />Oby Aranel odnalazł sie w nowym otoczeniu :)<br /><br /><br />MisiaczekAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-23427459961927669912013-04-08T21:08:57.163+02:002013-04-08T21:08:57.163+02:00No!! Następny rozdział już jutro!!! Nawet nie wies...No!! Następny rozdział już jutro!!! Nawet nie wiesz jak ja na niego czekam .<br />Ten rozdział przeczytałam już trzy razy!! I prolog też , zresztą kilka razy wracałam też do postaci. Heh... o czym ja gadam nawet mapki przejrzałam pare razy... Chyba powinnam trochę się uspokoić...<br />No nic, weny! I nie waż się nie wstawić kolejnego rozdziału!!!<br />H.M. ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-32567856733186037082013-04-08T20:51:06.486+02:002013-04-08T20:51:06.486+02:00Haha xD Już po pierwszym rozdziale to widać? xD
A ...Haha xD Już po pierwszym rozdziale to widać? xD<br />A widzisz, już w komentarzu zaznaczyłaś, że Taizo powinien znaleźć właściwą drogę. xD Hmm, obawiał się, że żona pomyśli, iż przyjął syna, bo ona mu go nie może dać... a to facet jest. Czasami za dużo myśli. xD<br />Haha, nie w Yukio nie drzemie diabełek. ;P To jest bardzo fajny chłopak, który chciałby pomóc wszystkim wokół, ale zanim przeniesie to na bohaterów, musi oczywiście przywyknąć do rodziny. ;P<br />Było krótko? XDD Zazwyczaj takie wychodziły rozdziały na Translate. xD Może po prostu lepiej się czyta. ;PAkemihttps://www.blogger.com/profile/06463240621269456227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-3150847228293446372013-04-08T14:42:16.053+02:002013-04-08T14:42:16.053+02:00Zawsze jak czytam Twoje nowe opowiadanie mam wraże...Zawsze jak czytam Twoje nowe opowiadanie mam wrażenie, że już nic lepszego nie wymyślisz i zawsze muszę się pomylić. Oby tak dalej, niech każde kolejne opowiadanie będzie lepsze od poprzednich^^ Połączeni zapowiadają się naprawdę świetnie, od razu zakochałam się w Aranelu. Mam nadzieję, że jego mąż nie będzie go krzywdził. Rozumiem, że perspektywa nagłego ślubu się nie podoba, ale to nie powód, by się wzajemnie krzywdzić. Choć nie sądzę, by Aranel był zdolny celowo kogoś zranić. <br />Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału!<br />Pozdrawiam i weny!Mikinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-57308111316185137632013-04-05T17:14:52.980+02:002013-04-05T17:14:52.980+02:00O właśnie, filmy yaoi. Niedawno oglądałam jakiś o ...O właśnie, filmy yaoi. Niedawno oglądałam jakiś o dwóch chłopakach, którzy zapisali się do wojska. xD Ale chętnie wróciłabym do szkoły... Chociaż jak pomyślę o Szkolnym prześladowcy, wiem, że wypadłabym przy nim blado.Akemihttps://www.blogger.com/profile/06463240621269456227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-5414512517602511352013-04-05T16:32:42.665+02:002013-04-05T16:32:42.665+02:00Zapowiada się świetnie.Mam nadzieję, że będzie wie...Zapowiada się świetnie.Mam nadzieję, że będzie wiele, wiele rozdziałów. Życzę Ci dużo weny.Sam pomysł jest fantastyczny.Powodzenia Ksenia.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-16489591266012633902013-04-05T11:37:31.592+02:002013-04-05T11:37:31.592+02:00Świetne opowiadanie, nie mogę się doczekać na kole...Świetne opowiadanie, nie mogę się doczekać na kolej części. Czytałam już wiele i naprawdę różnych rzeczy, więc możesz mi uwierzyć, że jeśli coś mi się spodobało, to jest to doprawdy zacne. Sama trochę próbuje swoich sił, ale nawet do pięt Ci nie dorastam. W 100 % trafiłaś w mój gust... Mam tylko nadzieję, że za bardzo nie skrzywdzisz Aranela, bo go baaaaaaaardzo polubiłam...Gumiśhttps://www.blogger.com/profile/05936218029971793312noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-41862141441449238482013-04-04T21:01:02.921+02:002013-04-04T21:01:02.921+02:00Cudo, cudo, cudo!
Jesteś niesamowitą pisarką. Myśl...Cudo, cudo, cudo!<br />Jesteś niesamowitą pisarką. Myślałaś może czy by nie zająć się tym na poważnie? Na prawdę jesteś świetna. Widać, że pisanie przychodzi Ci z łatwością. Czyta się to z ogromną przyjemnością. Trzymaj tak dalej, a zajdziesz na prawdę daleko.<br />Co do samego opowiadania to jest fantastyczne! Nigdy jeszcze nie czytałam czegoś podobnego i muszę się przyznać, że naprawdę mnie zainteresowałaś. Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy.<br />ozdrawiam! :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-33589747891373640822013-04-04T15:27:12.196+02:002013-04-04T15:27:12.196+02:00Awww... Rozdział pierwszy! <3
Jest na prawdę cu...Awww... Rozdział pierwszy! <3<br />Jest na prawdę cudowny i przerósł moje wszelkie oczekiwania. <br />Najbardziej ciekawi mnie pierwsze spotkanie Aranela z Rivenem. Mam nadzieję, że jak Saeros tylko zobaczy swojego przyszłego męża to odpuści sobie zatruwanie mu życia. Aranel wydaje się być takim chłodnym księciem, ale już dalej pokazałaś nam, że jest on zamkniętym w sobie wrażliwym mężczyzną. Od razu mi się spodobał. Przyznam szczerze i bez bicia, że postawa Rivena nie przypadła mi do gustu. Potrafię zrozumieć jego złość z powodu tego zaaranżowanego ślubu, ale powinien wiedzieć, że to nie jest winą jego przyszłego małżonka. <br />Podsumowując mój krótki wywód, pomysł na opowiadanie podoba mi się niezmiernie! Jeszcze nie czytałam żadnego utworu, który miałby miejsce w takich magicznych krainach, więc bardzo chętnie to nadrobię dzięki temu opowiadaniu. <br />Nie mogę się już doczekać wtorku!<br />Pozdrawiam :)Desirehttps://www.blogger.com/profile/08597300394483584365noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-16408378191955631152013-04-03T23:01:33.422+02:002013-04-03T23:01:33.422+02:00rozdział tak bardzo mi się podobał, że już chciała...rozdział tak bardzo mi się podobał, że już chciałam kolejny. Klimaty i tematyka bardzo mi się podobają. Opowiadanie bardzo wciąga i to już na początku :) Ja jak zapewne reszta czytelników z utęsknieniem czekam na wtorek. Jak na razie opowiadanie fantastyczne choć tematyka znana i przerobiona. Pozdrawiam i życzę coraz lepszych pomysłów na te opowiadanie.kasandra141https://www.blogger.com/profile/12667221453492914976noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-53014719840917370822013-04-03T21:54:53.103+02:002013-04-03T21:54:53.103+02:00Witam,
rozdział bardzo mi się podobał, choć mi smu...Witam,<br />rozdział bardzo mi się podobał, choć mi smutno z powodu Aranel'a, ledwo skończył dwadzieścia lat, a już dowiaduje się o pakcie, ze ma kogoś poślubił, aby ta kraina miała króla w przyszłości, a ojciec traktuje go bardzo źle, nie liczy się z nim wcale, a jak pojawiły się te jego słowa: „Ty nie masz praw”, myślałam po prostu, ze coś mu zrobię, jak on tak może.. Ta jego niani a jest wspaniałą osobą... Wysyła swojego własnego syna bez nikogo, bez własnych żołnierzy, co za człowiek, grrr... Także wspaniałą osobą wydaje się Yavetil, który może stanie się jedynym przyjacielem na samym początku w obcym miejscu. Raven, aż mnie ciarki przeszły, Aranel nie będzie miał lekko, zwłaszcza, że ten chce pokazać jak niemile widzianą jest osobą...<br />Dużo weny życzę Tobie...<br />Pozdrawiam serdecznie i gorąco BasiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-64109732479355589112013-04-03T20:36:46.596+02:002013-04-03T20:36:46.596+02:00Hahaha xD Okej. xD W razie czego przypomnę się pod...Hahaha xD Okej. xD W razie czego przypomnę się pod notką. xD<br /><br />Oj tak. Niby swoje klimaty, a jakby zupełnie inny świat. Rany... Teraz Japonia, potem... y... Japonia/Korea, następnie... Japonia... wyimaginowany świat... Japonia plus Chiny... i zamek. Czy ja wspominałam o Japonii? XDD Teraz się z lekka przeraziłam... Okej... Może jedną Japonię zamienię na USA. xD O właśnie. Podziwiam Cię, że tak łatwo pisałaś o Codym. Zawsze wydaje mi się, że amerykański świat jest już bardzo poznany, a Ty wybierasz idealne momenty, by udowodnić mi, że tak nie jest. xDAkemihttps://www.blogger.com/profile/06463240621269456227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-65340044610730845302013-04-03T19:21:01.194+02:002013-04-03T19:21:01.194+02:00Następny rozdział we wtorek, jak co tydzień. Nie b...Następny rozdział we wtorek, jak co tydzień. Nie będzie dodatkowych rozdziałów, ani tym bardziej kilku. Tydzień czekania to nie tak długo, a czekanie wzmaga apetyt. :DLuanahttps://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-29756776970209532362013-04-03T19:18:09.138+02:002013-04-03T19:18:09.138+02:00Też się podpinam o prośbę o nowy rozdział.
Też się podpinam o prośbę o nowy rozdział.<br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-24783402697358714822013-04-03T17:16:51.887+02:002013-04-03T17:16:51.887+02:00Super rozdział.Mam nadzieję że następny pojawi się...Super rozdział.Mam nadzieję że następny pojawi się szybko.NIe moge się uż doczekać na następne części.Patrząc na komentarze sądze że każdemu spodobało sie twe opowiadanie więc nie trzymaj nas w niepewności i dodaj kolejne rozdziały.Tak bardzo prosze.<br /><br /> Twoja wierna fanka Martyna.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-89578015878777190742013-04-03T14:53:48.945+02:002013-04-03T14:53:48.945+02:00biedny Aranel. jego ojciec ma u mnie jeszcze więks...biedny Aranel. jego ojciec ma u mnie jeszcze większego minusa niż miał. mógłby okazać mu chociaż ODROBINĘ ciepła. ale po co, jak można pokazać swoją władzę nawet nad własnym synem przed obcymi? zresztą, na osobności pewnie traktuje go tak samo. chociaż nie, było wspomniane, że prawie w ogóle nie gadają - więc traktuje go jak powietrze. tylko strzelić go w pysk, może by zmądrzał. i nie dziwię się reakcji Aranela. ojciec mógł dać mu chociaż trochę czasu na oswojenie się z myślą o ślubie, o przeprowadzce i o dzieleniu życia z kimś początkowo obcym. bo jedna noc to stanowczo za mało. ale jestem dumna z Aranela - doskonale radził sobie w podróży :). i Galdor.. ahh, mój kochany Galdor :3. uwielbiam tego faceta XD.<br />Riven jak się zezłościł! XD rozbawiło mnie to i na miejscu Terrika zareagowałabym tak samo - śmiechem i złośliwością XD. ojej, biedny Riven, będzie musiał się bzykać z facetem.. spokojnie, Kochanie, z czasem to polubisz! :D<br /><br />AyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-78355674772710295652013-04-03T12:44:42.147+02:002013-04-03T12:44:42.147+02:00Nie mogę się doczekać wtorku. xD O, ja wiem... Pop...Nie mogę się doczekać wtorku. xD O, ja wiem... Poproszę Cię o coś. xD Haa! O dedykację! xD Za dwa tygodnie we wtorek, 16tego. xD Bo mam imieniny. xD<br />Riven jest ognisty. Hm, jak opisywałaś jego zamek, odniosłam wrażenie, że tam wszystkich jest pełno, dużo, jest ciepło, bardziej rodzinnie. Jak taka karczma, w sensie, że klimat jest taki tętniący życiem, o!<br />Hahaha xD Mikołaj musiał na koniec pokazać, że potrafi odnaleźć się w TYCH sprawach. xD<br />Luanko, moja kochana! XD Gdybym miała Ci opisać, jak się czuje, że wreszcie nie będę pisać o Polsce, zawarłabym to w takim zdaniu: Przebieram nóżkami. Z radości. xD Do Polski już raczej nie wrócę, o nie. xD Zdecydowanie bardziej wolę pofantazjować z miejscami. xDAkemihttps://www.blogger.com/profile/06463240621269456227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-21046360598454967992013-04-03T09:35:09.314+02:002013-04-03T09:35:09.314+02:00Następny rozdział 9 kwietnia. W gazetach jest stat...Następny rozdział 9 kwietnia. W gazetach jest status rozdziału i tam pisze. ^^Luanahttps://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-2223919243173114462013-04-03T09:26:12.945+02:002013-04-03T09:26:12.945+02:00Literówki i takie tam na pewno zostaną poprawione....Literówki i takie tam na pewno zostaną poprawione. ^^Luanahttps://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-3475654665292604992013-04-02T23:21:57.700+02:002013-04-02T23:21:57.700+02:00Nie mogłam się doczekać tego rozdziału i tak jak s...Nie mogłam się doczekać tego rozdziału i tak jak się spodziewałam jest super i strasznie wciągający *^* <br />Życzę wenty chociaż ją już chyba masz ^^ <br />Pozdrawiam :)<br /><br />JunAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-14865974820327678012013-04-02T22:44:06.889+02:002013-04-02T22:44:06.889+02:00I ja też mam literówkę.
pseudopisarkaI ja też mam literówkę.<br />pseudopisarkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-90240852607059022882013-04-02T22:41:41.005+02:002013-04-02T22:41:41.005+02:00Naprawdę zaskakujesz swoim profesjonalizmem, fakt ...Naprawdę zaskakujesz swoim profesjonalizmem, fakt jest parę błędów ale skoro rozdział niezbetowany to nie można mieć pretensji :) prawda?<br />"– Gotowy, panie? – zapytał.<br />– Tak. Kareno, mam nadzieję, że się niedługo zobaczymy.<br />– Na pewno, książę – odpowiedział, ale wiedziała, że dopiero po roku małżeństwa jej kochany wychowanek będzie mógł z mężem odwiedzić Risran, a wrócić na zawsze po dwóch latach."<br />Mała literówka - powinno chyba być "odpowiedziała"? , ale jeszcze nie bardzo powinno być "zobaczymy się", skoro Książe jest niewidomy, prawda? <br />To tylko takie malutkie uwagi, poza tym rozdział jak zawsze napisany wspaniale, bogactwo słów i treści. Co do zachowania bohaterów, nie na darmo czytam Twoje opowiadania wielokrotnie, żeby nie wiedzieć, że po wielu problemach i bólu, bohaterowie pokochają się szczerze i otwarcie :)<br />Uwielbiam za to Twoje opowiadania, że są takie optymistyczne i dające nadzieję.<br />Ale namieszałam :)<br />Pozdrowienia i szczerze życzę weny (szkoda że tak długo trzeba oczekiwać).<br />pseuddopisarka<br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-3855951851619713272013-04-02T22:04:26.505+02:002013-04-02T22:04:26.505+02:00Kiedy następny rozdział ?
To jest wspaniałe, kocha...Kiedy następny rozdział ?<br />To jest wspaniałe, kocham twoje opowiadania :**<br /><br /><br /><br />Ewcia :****** <3Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-33148833949652415122013-04-02T21:02:14.122+02:002013-04-02T21:02:14.122+02:00Dziękuję za rozdział, już myślałam, że się nie doc...Dziękuję za rozdział, już myślałam, że się nie doczekam;)Gdy tylko zobaczyłam nowy szablon wiedziałam, że będzie to świetna historia a pojawienie się kolejnych rozdziałów tylko mnie w tym utwierdziło. Zapowiada się na prawdę bardzo ciekawe opowiadanie o pięknej miłości ale znając twoją pomysłowość bohaterowie zanim będą mogli spełnić swoje marzenia, pragnienia a nawet żądze będą musieli trochę pocierpieć, minie sporo czasu i zapewne niejednokrotnie wystawisz ich związek na próbę. Prawdę powiedziawszy jesteś niezwykle utalentowaną autorką, twoje opowiadanie zawierają w sobie tyle prawdziwości, są tak bardzo realne, zupełnie jakbyś ich nie wymyśliła a ktoś Ci opowiedział swoją historię a Ty w bardzo zmyślny sposób przelałaś wszystko na "papier". Jest to niesamowicie ważne dla czytelników, sprawia, że ludzie bardzo przywiązują się do twoich opowiadań a nawet śmiem twierdzić iż w jakiś sposób utożsamiają się z postaciami. Najbardziej porywa mnie w nich te wszystkie szczegóły nawet te pikantne;D Wracając do nowego opowiadania mam dziwne przeczucie, że Aranel będzie najbardziej poszkodowaną osobą, nie zdziwię się gdy Riven zrani tak bardzo naszego małego księcia, że przez dalszą część opowieści będzie musiał się strasznie namęczyć by go do siebie przekonać. Szczerze powiedziawszy w ogóle mi to nie przeszkadza a wręcz przeciwnie ubóstwiam takiego typu opowiadanie gdzie niejednokrotnie miłość jest wystawiana na ciężkie próby. <br />Jeszcze nigdy tydzień tak bardzo mi się nie ciągnął;p <br />Pozdrawiam,<br />OkamiAnonymousnoreply@blogger.com