tag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post7847401891461085492..comments2024-03-22T06:44:11.609+01:00Comments on Fantazje Luany: Jeden krok do miłości - rozdział 1Luanahttp://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comBlogger43125tag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-40826421234147142472018-08-02T13:54:56.142+02:002018-08-02T13:54:56.142+02:00Hej,
opowiadanie zapowiada się na bardzo interesuj...Hej,<br />opowiadanie zapowiada się na bardzo interesujące, Code'go i jego kuzynkę już polubiłam... to pierwsze spotkanie Codi'ego z James'em świetne, oj miał wielkie szczęście, że Harner zwraca uwagę na umiejętności... a on je posiadał, więc dostał ta pracę, zakład, ciekawe? chociaż to samobójstwo...<br />Dużo weny życzę...<br />Pozdrawiam serdecznie AgaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-66152335921963429962013-01-07T19:20:11.399+01:002013-01-07T19:20:11.399+01:00Hej! Nominowałam Cię do 'Liebster Award'. ...Hej! Nominowałam Cię do 'Liebster Award'. Więcej informacji na moim blogu: http://agnes-scarlet-may.blogspot.com/2013/01/liebster-award.html :)<br />Chciałam też dać znać, że czytam uważnie wszystkie Twoje opowiadania, nawet jeżeli nie zawsze mam czas na pozostawienie komentarza. Agnes Mayhttps://www.blogger.com/profile/07292627246029199461noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-48893593403448679342013-01-07T16:01:25.085+01:002013-01-07T16:01:25.085+01:00Witam,
rozdział jest ciekawy i to bardzo, opowiada...Witam,<br />rozdział jest ciekawy i to bardzo, opowiadanie zapowiada się na bardzo interesujące. Od razu polubiłam Code'go i jego kuzynkę, Pierwsze spotkanie Codi'ego z Jamesem świetne, miał wielkie szczęście, że Harner patrzy na umiejętności, a on je posiadał, więc dostał ta pracę. Zakład? No to będzie ciekawie, chociaż on to samobójstwo...<br />Weny, weny życzę Tobie...<br />Pozdrawiam serdecznie BasiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-67767578252070315442013-01-07T00:00:16.944+01:002013-01-07T00:00:16.944+01:00Serdecznie zapraszam na kolejny rozdział. xDSerdecznie zapraszam na kolejny rozdział. xDAkemihttps://www.blogger.com/profile/06463240621269456227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-12252422899307055712013-01-05T18:33:35.350+01:002013-01-05T18:33:35.350+01:00To ja tak mam z Translate - wszystko przychodzi po...To ja tak mam z Translate - wszystko przychodzi pod wpływem chwili. Jeśli ktoś mi napisze - dawno nie było tej i tej postaci - to staram się je jakoś uwzględnić. XD<br /><br />Ay, a Ayame to dwie różne osoby? Aaahaaa, uff! xD Dobrze, że Ay zostanie z Tobą. xD Wystraszyłam się, że coś na całej linii poszło...<br /><br />I popieram motyw kwiatka - chyba, że na laptopie przesuwa, bo ta brązowa odnoga jest bardziej na prawo. xDAkemihttps://www.blogger.com/profile/06463240621269456227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-69295656113068481682013-01-05T14:44:46.291+01:002013-01-05T14:44:46.291+01:00Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że moje opowiadan...Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że moje opowiadania zmieniły Twój stosunek do gejów i odzyskałeś przyjaciół. Nawet im kibicujesz. Niech się kochają i będą szczęśliwi i mają osobę, osoby, którzy są z nimi. Bo naprawdę, człowiek źle się czuje jak wszyscy wokół patrzą na ciebie jak na coś obrzydliwego i tylko dlatego, że całujesz czy trzymasz za rękę chłopaka, a nie dziewczynę. Przecież miłość jest jedna. :D<br /><br />Będę powiadamiać Cię o nowych rozdziałach z przyjemnością.:DLuanahttps://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-82583155949404134932013-01-05T14:40:39.485+01:002013-01-05T14:40:39.485+01:00Kwiatka nie przesuwałam, chyba po prostu przyzwycz...Kwiatka nie przesuwałam, chyba po prostu przyzwyczaiłaś się do tego. Ja nie widzę, żeby to był kolor różowy. W programie graficznym pokazuje, że kolory pochodzą od pomarańczowego i i beżowego. <br /><br />Ale nie wiem o co Ci chodzi z kategoriami postu. Zwyczajnie wrzucam notkę i już. A jak chodzi o strony to na tym blogu co widziałam i w nich wrzucać odnośniki do rozdziałów to wchodzi się w Projekt tam masz strony i trzeba edytować daną stronę. Ewentualnie jak masz włączoną szybko edycję to wchodzisz do działu i klikasz na mały ołówek i też masz edycję.Luanahttps://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-75862571353583130992013-01-05T00:29:52.542+01:002013-01-05T00:29:52.542+01:00Hey,
nie wiem czy kwiatek przesuwałaś czy nie, al...Hey,<br /><br />nie wiem czy kwiatek przesuwałaś czy nie, ale jakoś mniej mi przeszkadzają te odnogi na lewo. Wcześniej wchodziły mi na tekst i bardzo przeszkadzały. <br />Wygląd bloga jest super, to znaczy w zupełnie innym stylu, bardziej yuri - ale to tylko moje zdanie. To po prostu takie moje zboczenie, ze za dużo tu "różu"<br /><br />Co do opowiadania, mam mieszane uczucia. Po tym jakby epilogu, kilku zdaniach wstępu sądziłam, ze zakłąd będzie inaczej wyglądał, ale jestem pewna że wszystko masz tak obmyślone, że będzie ekstra, każde opowiadanie jest takie, wiec to na pewno też będzie.<br /><br />Mam jeszcze takie pytanie natury blogowej. Zakłądam sobie blog tez na blogspot.com tylko, nie wiem jak post zamieścić w jakiejś kategorii, jak są u Ciebie. Mogłabyś pomóc?<br />Raven-azarathhttps://www.blogger.com/profile/14545738308014996611noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-39294092283367339532013-01-04T22:31:01.586+01:002013-01-04T22:31:01.586+01:00Witaj Luano!!
hmm.. nie wiem jakby tu zacząć... wi...Witaj Luano!!<br />hmm.. nie wiem jakby tu zacząć... więc może zacznę tak.. jestem chłopakiem który studiuje i miałem oto taki problem iż okazało się, że pewneych dwóch chłopaków z jego kręgu przyjaciół ze studiów nie są takimi za jakich byli uważani, a mianowicie że są gejami. Ogólnie homoseksualiści mi nie przeszkadzają i moga sobie egzystować ale żeby tylko zdala ode mnie. :D i tutaj się zrobic pewien problem, nie umiałem sobie za Chiny Ludowe poradzić z tym jakiej sa orientacji i masakrycznie obrzydało mnie ich zachowanie kiedy jechalismy autem (tak jeździmy razem w 4 na uczelnie) takim jak całowanie czułe słówka itp. i pewnego razu moja przyjaciółka gdy dowiedziała sie o tym moim 'problemie', posłał mi linka do Twojego bloga, że to może mi pomóc. Było to wtedy kiedy jeszcze był poprzedni wystrój strony i jak wszedłem na tego bloga po raz pierwszy i zobaczylem te zdjęcia jakie były to w momencie wyłączyłem go i drąc sie na nią co to za badziewie mi posyła! Ale jednak po jakimś czasie już bedąc na skraju wytrzymałości psychicznej jak ich widziałem razem robiących to co zakochane pary, przypomnialem sobie o tej stornie i mimo wielkich oporów wszedłem na tę stronę i zacząłem czytać 'Jedną łzę'.. skończyłem ją czytać około hmm.. 3 w nocy ^^' i zaczynałem po trochu kminić ich mechanikę żę tak powiem i przyzwyczajać się do takich zachowań. Jak narazie po jakimś tygodniu czy półtora tygodnia przeczytałem wszystkie opowiadania z tego jak i tego drugiego bloga i jestem wniebowzięty! Te opowiadania są wybitnie zajebiste!! :D <br /><br />Dzieki Tobie zrozumiałem zachowanie gejów i odzyskałem swoich przyjaciół :D. W ogóle juz nie razi mnie ich zachowanie.. ba.. zacząłem im kibicować zeby coś z tego wyszło, bo naprawdę pasują do siebie idealnie! <br />Naprawdę nie wiem jak mam Ci podziękowac że stworzyłaś te historie. Gdybym mógł to bym Cie wyściskał za to.. ale ten tego no.. napisz do mnie na gg kiedyś 314359.. z checią chciałbym dostawać info kiedy bedą nowe rozdziały ^^<br /><br />I niech Śmoc bedzie z Tobą! :DNovumhttps://www.blogger.com/profile/06879884428463787079noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-85754655337226054722013-01-04T21:55:56.910+01:002013-01-04T21:55:56.910+01:00Otóż to. Cody jest nowy, więc choć w sumie i tak d...Otóż to. Cody jest nowy, więc choć w sumie i tak dostaje jakieś pieniądze, to jednak musi wykazywać wolę walki i doskonałe umiejętności, by go doceniono... by pokazał, że nie zatrudnił się po to, by siedzieć w sekretariacie... i udowodnić Jamesowi, że jego postawa zaraz na początku nie była uściślona w przysłowiu - krowa która dużo ryczy mało mleka daje.... Bez podtekstów. xD<br /><br />Tak, da się czytać, hehe. xD Ja sobie podświetlam tekst i jest dobrze. :D A dzisiaj zrobiłam w połowie przygotowania do nowego opowiadania, choć szczerze... jestem przerażona brakiem zarysu. Ot, jedno słowo i ma się pomysł na opowiadanie... ale niekoniecznie owinięte w fabułę... xD Będą (obyobyoby) dwie pary homo na jedną hetero, choć na ostatnia mało ukazywana. xD<br />Hmm... zakończyć nawet betowanie? Coś poważnego? Bo fakt, że trochę nie miała czasu na MH, ale... nie było chyba aż tak źle?Akemihttps://www.blogger.com/profile/06463240621269456227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-78406891142147826382013-01-04T13:55:52.866+01:002013-01-04T13:55:52.866+01:00Chociaż domyślam się że Cody wygra ten zakład. Jes...Chociaż domyślam się że Cody wygra ten zakład. Jestem ciekawa jak to rozegra i czy James się w nim zakocha. Fajnie by było jakby wraz z tym zakładem znalazł swoją miłość :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13823348511510392693noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-77114089989217870772013-01-03T23:12:06.195+01:002013-01-03T23:12:06.195+01:00PS: Tło jest jednak trochę za ciemne (zwłaszcza pr...PS: Tło jest jednak trochę za ciemne (zwłaszcza przez dodatek brązowy ciągnący się od lilii), przez co widzę tylko tych 5/6 centymetrów od góry. xDAkemihttps://www.blogger.com/profile/06463240621269456227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-37783692314174834342013-01-03T23:06:26.759+01:002013-01-03T23:06:26.759+01:00Hejoo xD No, nadrobiłam wszystko i teraz mogłam sp...Hejoo xD No, nadrobiłam wszystko i teraz mogłam spokojnie zagłębić się tutaj. :D<br />Ładnie się porobiło. Strasznie podoba mi się podejście panów. Wszyscy bohaterowie są w jednym miejscu i... jest zakład, czyli to, co Akemi lubi :3 Hehee, widać, że James chętnie zareagował na pyskatego pracownika, gdy spotkał go po raz... w sumie drugi, a jakby pierwszy w roli prezesa. :D Nawet na chwilę nie mogli się rozstać. xD <br />Cody od początku jest porywczy, dziecinny nieco i pyskaty, więc wcale nie dziwi mnie połknięcie haczyka rzuconego przez Harrego. On się lubi pakować w kłopoty, a gdyby czytało się uważnie, nie między wierszami, zauważyłoby się, jak często pojawia się motyw pochopnie i błyskawicznie podejmowanych przez Cody'ego decyzji. Cóż...<br />Wpadka była świetna! Bardzo podobał mi się fragment o oczach Adisona. Ogólnie kilkukrotnie je opisywałaś i za każdym razem bardzo fajnie. <br />Podoba mi się też to, że Cody to nowicjusz w firmie, więc w sumie musi się jakoś trzymać, aby mieć posadę i pewny byt do spłat. Hehe. xD Fantastic! xD<br />===<br />Tak jest! Ważny jest oręż, a raczej jest staranne używanie. xD Tak, każdy spodziewał się Radka na dole. Zresztą nawet wspominałyśmy o tym, że nogi Radka są długie i będą dobrze wyglądały w odpowiednim momencie... a tu jednak coś mi strzeliło do głowy. xD<br />Darek chciał zrobić niespodziankę. :D W sumie rodzice Miki mogli przyjechać zawsze, ale nie znali adresu... a Risa miała surowo zabronione. Dlatego teraz, choć Radek nie powie im niczego o wujku, może spokojnie poprosić o powtórny przylot... Ma pracę, ukochanego, coś pewnego. :D<br />Heheh, okej, będę pisać, jak coś się będzie działo. Właśnie miałam napisaną scenkę miedzy Radkiem a Darkiem, a pisało mi się to strasznie... Jakoś nie mogłam dobrnąć i jak przechodziłam dalej, wyłączono prąd... I nic się nie zapisało z tej sceny... Ale spięłam się, ogarnęłam i skleiłam, jak jest. xD<br />Naprawdę? Aż takie mają być? O kurcze. xD No to muszę się za to zabrać. Ja zazwyczaj wolę coś krótszego, bo choć później narzekam, że czytało się szybko i już koniec, wolę jednak podziału na mniejsze partie. xD Płynniej się czyta, a po takim kolosie niekiedy można czuć się zmęczonym, Dlatego lubię czytać u Ciebie ;> Bo jest idealnie. ;3<br />Szczęśliwego Nowego 2013 Roku ;*Akemihttps://www.blogger.com/profile/06463240621269456227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-13586243145342867962013-01-03T22:01:22.202+01:002013-01-03T22:01:22.202+01:00Zgadzam się z automatic, że Cody to idiota. Tak ła...Zgadzam się z automatic, że Cody to idiota. Tak łatwo dał się wrobić, że pożal się Panie Boże, ale może to będzie jego atut? Przyznam szczerze, że fragment, kiedy Cody kompromitował się przed Jamesem przeczytałam po łebkach. Jakoś tak nie mogę czytać o czyichś wpadkach, bo aż mnie trzęsie (wiem, głupia jestem). Pozytywnie zaskoczyło mnie to że James jest szefem cody'ego i homofobem. Tak samo jak Lucas z mojego opowiadania, więc nietrudno zgadnąć, że uwielbiam, kiedy takie wątpi się pojawiają.<br />Nie mogę się doczekać kontynuacji i najbardziej boję się chwili, w której James się wszystkiego dowie.<br />Pozdrawiam!obsesjahttps://www.blogger.com/profile/06816157838867212701noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-74793554102955036522013-01-03T09:22:45.307+01:002013-01-03T09:22:45.307+01:00Każdy postacie może sobie wyobrażać, jak chce. Ja ...Każdy postacie może sobie wyobrażać, jak chce. Ja tylko zamieszczam wyobrażenia moje. Nie raz znajdę zdjęcie i do postaci na zdjęciu powstaje opowiadanie. Tak było właśnie z postacią, którą widzę jako Jamesa.Luanahttps://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-56332559640425958072013-01-03T09:20:46.203+01:002013-01-03T09:20:46.203+01:00Nie, przyszłe opowiadanie nie ma nic wspólnego z C...Nie, przyszłe opowiadanie nie ma nic wspólnego z Colinem i jego mężem. Połączeni to fantasy. Było w Spontanicznej decyzji wspomniane, że Colin napisał fantasy. Luanahttps://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-33120456760135214502013-01-02T22:40:58.070+01:002013-01-02T22:40:58.070+01:00Świetny rozdział... mam pytanie czy Połączeni będą...Świetny rozdział... mam pytanie czy Połączeni będą kontynuacją przywód Colina i jego męża? <br />Czekam na część dalszą. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13823348511510392693noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-24894341810552880372013-01-02T21:21:39.020+01:002013-01-02T21:21:39.020+01:00No i zakochałam się! Jak Ty to robisz??? Kolejne T...No i zakochałam się! Jak Ty to robisz??? Kolejne Twoje opowiadanie które mnie urzekło!! Ach, naprawdę ciekawie się zaczęło..chce więcej, chcę znacznie więcej!! Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału:)<br />Pozdrawiam i życzę weny^^Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-22385761310848317482013-01-02T19:42:53.041+01:002013-01-02T19:42:53.041+01:00Dobry. Trafiłam tu jakiś czas temu, zabrałam się d...Dobry. Trafiłam tu jakiś czas temu, zabrałam się do czytania i teraz kiedy przeczytałam już wszystko co zostało tutaj i na drugim blogu opublikowane jestem gotowa, żeby zostawić tutaj jakiś mały ślad.<br /><br />Po pierwsze jestem pod ogromnym wrażeniem takiej systematyczności w dodawaniu prac, nawet jeśli wcześniej jest zgromadzony jakiś zapas, a po drugie samą ilością zakończonych już tworów.I rany, rany z każdą kolejną historią jesteś coraz lepsza, masz większy warsztat i można się tylko zachwycać. Przyznaje, że uważam opowiadania wielopostaciowe za bardzo urocze i tak dalej... awuu jestem tak jakby na świeżo po Ibarze. To jak chyba większości moje serce podbiła 'Spontaniczna decyzja' ah Jessie był ( i nadal jest) jednym z moich ulubionych bohaterów w ogóle. <br /><br />'Jeden krok do miłości' też zapowiada się świetnie i mogę się tylko po tym pierwszym rozdziale zachwycać i zaśliniać biurko. Madson jest zajebisty, co tam szef, Codyidź wyrywać takie ciacha jak Harry. Co prawda ich wizerunek różni się diametralnie w mojej głowie, bo nie przepadam za umieszczaniem zdjęc w spisie postaci, ale to i tak niezłe przystojniaki. A poważnie to bardzo lubię wariacje na temat zakładów z uwodzeniem swoich szefów więc jestem w raju. <br /><br /><br />Dobrze, w kazdym razie zyskałaś własnie kolejnego namolnego fana, awuu.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-41214108580875478012013-01-02T18:54:22.164+01:002013-01-02T18:54:22.164+01:00Zawsze kiedy zaczynasz nowe opowiadanie, ja uważam...Zawsze kiedy zaczynasz nowe opowiadanie, ja uważam, że zapowiada się jeszcze lepiej od poprzedniego. I tak jest i tym razem (:<br />Zakochałam się w Twoich postaciach od razu i na amen. Nie mogę doczekać się rozwoju owego zakładu. Będzie się działo! Zżera mnie ciekawość, jak Cody uwiedzie Jamesa. Jestem pewna, że mu się uda tylko nie wiem jak. <br />Weny! Mikihttps://www.blogger.com/profile/09080924605811376694noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-28173829718786509102013-01-02T18:25:35.130+01:002013-01-02T18:25:35.130+01:00Cody to idiota. Ale wygra zakład. Cody to idiota. Ale wygra zakład. translacjahttps://www.blogger.com/profile/02533304204829643231noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-30030504072327682832013-01-02T16:15:54.462+01:002013-01-02T16:15:54.462+01:00Piękna ta pierwsza notka:) I na pewno będę czytać ...Piękna ta pierwsza notka:) I na pewno będę czytać bardzo mnie zaciekawi|aś:) Już nie mogę się doczekać na ko|ejne spotkanie z Codym. Dużo dużo weny:) Postacie podobają mi się jeszcze bardziej niż w tym poprzednim. Masz we mnie sta|ego czyte|nika:)sol12https://www.blogger.com/profile/03201558625238212641noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-88228923285850511842013-01-02T15:02:28.212+01:002013-01-02T15:02:28.212+01:00Już lubię Cole'a - nawet jak z niego nerwus i ...Już lubię Cole'a - nawet jak z niego nerwus i ryzykant.<br />Nie masz pojęciu Luano jak bardzo mi Cię brakowało przez te święta. <br />Co do MH to mam nadzieję, że jednak go skończysz/cie i spokojnie mogę na to poczekać. Nie cierpię takich nie dokończonych opowiadań, tym bardziej, że kilku bohaterów jest naprawdę interesujących.<br /><br />Zastanawiałaś się może nad tym żeby coś wydać? Z chęcią dorzuciłabym coś twojego do swojej biblioteczki.Nyunoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-83256765764773853732013-01-02T10:58:41.823+01:002013-01-02T10:58:41.823+01:00kurczę, ja nigdy nie wiem, co mam napisać po pierw...kurczę, ja nigdy nie wiem, co mam napisać po pierwszym rozdziale..<br />Cody'ego od razu polubiłam :). jego kuzynkę również. a ich rozmowy? świetne :D. pierwsze spotkanie Jamesa i Cody'ego.. hahahaha xd. ale miał chłopak szczęście, że Harner patrzy na umiejętności, a Cody jest świetny w tym, co robi, więc dostał tę pracę.<br />ten zakład to samobójstwo..? a ten Harry skojarzył mi się z takim.. szczurem. co wtyka nos wszędzie tam, gdzie nie trzeba.Ayanohttps://www.blogger.com/profile/17499067750991331753noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-65818575843926188452013-01-01T20:47:38.153+01:002013-01-01T20:47:38.153+01:00Doskonale znam swoich bohaterów. Zawsze są ze mną ...Doskonale znam swoich bohaterów. Zawsze są ze mną kiedy piszę i nie powiadamiam przez maila. Rozdziały są regularnie co tydzień w każdy wtorek. Jedynie godzina dodania notki się różni, gdyż czasami mogę ją dać rano, a czasami wieczorem.Luanahttps://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.com