tag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post1643774286972752600..comments2024-03-22T06:44:11.609+01:00Comments on Fantazje Luany: W sidłach miłości - Rozdział 36Luanahttp://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-19792633501137151712017-03-14T19:18:49.179+01:002017-03-14T19:18:49.179+01:00Hej,
Richie na to wyjście bardzo się stroi, jak si...Hej,<br />Richie na to wyjście bardzo się stroi, jak się okazało Jonathan też sie stroił, randka och przepięknie, spotkali jeszcze Dreaka i Seana u ktorych wszystko się ułada, choć chciałabym wiedzieć co załatwi@a mama Seana z tym profesorkiem, Josh i Alex cudnie, pełny związek, cóż jak mniemam Alex i Jonathan będą mieli rodzeństwo, a u Richiego smutek...<br />Dużo weny życzę...<br />Pozdrawiam serdecznie BasiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-80604143181113857152016-04-10T18:12:53.098+02:002016-04-10T18:12:53.098+02:00Bardzo chętnie wezmę udział w konkursieBardzo chętnie wezmę udział w konkursieAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/09989830264870147319noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-29291630806686519522016-04-10T07:45:31.864+02:002016-04-10T07:45:31.864+02:00Konkurs będzie w przyszłości. Muszę coś wymyślić, ...Konkurs będzie w przyszłości. Muszę coś wymyślić, a to nie jest łatwe. :)Luanahttps://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-6121086799593030482016-04-10T07:44:46.661+02:002016-04-10T07:44:46.661+02:00Richie jest w szoku. Poza tym bardziej boli go to,...Richie jest w szoku. Poza tym bardziej boli go to, że nigdy już nie będzie mógł nic zmienić w relacjach z matką, bo ona umarła. Pamięta jak ją potraktował. Teraz na wszystko już jest za późno. Luanahttps://www.blogger.com/profile/03618038947503081653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-42933427851998885182016-04-09T20:32:42.605+02:002016-04-09T20:32:42.605+02:00O rety zakończyć w taki sposób no wiesz.
A już myś...O rety zakończyć w taki sposób no wiesz.<br />A już myślałam na małe co nieco;)<br />No ale rozdział bardzo wzruszający.<br />Relacje Alexa i Joshy oraz Jonatana i Richiego są coraz bardziej zawiłe i powoli dojrzewają.<br />Co będzie dalej?<br />Dokąd zabierzesz nas w tej powieści?<br />Osobiście czekam na ciąg dalszy byle do poniedziałku:)<br />Wrócę z pracki będę czytać.<br />Pozdrawiam mocno!<br /><br />Serenahttps://www.blogger.com/profile/00481357895659557899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-92005304279691711192016-04-09T08:44:35.875+02:002016-04-09T08:44:35.875+02:00Cały rozdział słodki, a nagle spuszczasz nam bombę...Cały rozdział słodki, a nagle spuszczasz nam bombę, która wybucha nam prosto w twarz.<br />Jeśli chodzi o konkurs była bym zainteresowana 4 częścią.<br />Życzę dużo weny i miłego weekendu.<br />AkiraAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-67553724679627278352016-04-09T01:33:46.025+02:002016-04-09T01:33:46.025+02:00Podoba mi się ten rozdział. Jest on bardzo ciekawy...Podoba mi się ten rozdział. Jest on bardzo ciekawy i spodziewałam się, że coś złego stanie się na końcu. Biedny Richie ;-;. Rozumiem jego reakcję na złą wiadomość. Miał z nią zły kontakt, nie odwiedzał jej w szpitalu itp. i pomimo tego była jego matką. Inaczej jest, gdy ktoś żyje, bo wiemy, że możemy coś zmienić, jednak jeżeli ktoś umiera to nie zmienimy nic. Nie przeprosimy, nie powiemy tej osobie rzeczy, które należałoby powiedzieć. Do tego w dzisiejszych czasach śmierci boi się większość z nas, więc szok spowodowany wiadomością i łzy były jak najbardziej na miejscu. Ricjie również jest wrażliwym chłopakiem, więc to mówi samo przez się.<br />Co tak słabo z komentarzami, ludzie ?!<br /><br />~A. Wolvin (wolvin119)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-64949412714341592312016-04-09T00:40:48.902+02:002016-04-09T00:40:48.902+02:00Jak dla mnie całe to cierpienie Richiego po straci...Jak dla mnie całe to cierpienie Richiego po stracie matki jest przesadzone. Richie nie miał z nią jakiś niesamowitych kontaktów, praktycznie wcale z nią nie rozmawiał, jak był w szpitalu to nawet nie chciał jej widzieć, a tu nagle słyszy o jej śmierci i wielkie cierpienie. Wiadomo to jednak była matka i jakiś tam smutek według mnie mógł się pojawić ale takie coś? Zdecydowanie przesada. Oprócz tego rozdział całkiem niezły choć zdarzały Ci się lepsze.<br />PozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-46437296961828061122016-04-08T19:58:23.287+02:002016-04-08T19:58:23.287+02:00Hej, witam bardzo serdecznie . Bardzo lubię Twoje ...Hej, witam bardzo serdecznie . Bardzo lubię Twoje opowiadania i na czym polega konkurs, bo nie ukrywam że chętnie je przeczytam ,a nie mam możliwości ich zakupu.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/18068440227897166112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-66056984699837126902016-04-08T12:35:58.868+02:002016-04-08T12:35:58.868+02:00O ja cię!!!!!#@$%$^%^%$%
A było tak ładnie, piękni...O ja cię!!!!!#@$%$^%^%$%<br />A było tak ładnie, pięknie i w ogóle. Chociaż wiesz, wcale nie jest mi jej żal. To znaczy, oczywiście, biedny Richie, ale... cóż, życie. Tulę i ściskam biedaka.<br />Chciałam ci tu skomentować ten cudowny wpis, że anielski, że świetny, że uroczo i czule, fajnie i ciekawie, a koniec mnie rozwalił. Kunoichihttps://www.blogger.com/profile/11297166917147976276noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2663711459659190999.post-54003225375695484292016-04-08T05:45:59.246+02:002016-04-08T05:45:59.246+02:00No oczywiście nie mogło być sielsko-anielsko :( bi...No oczywiście nie mogło być sielsko-anielsko :( biedny Richie...Jego mama nie była idealna, nie lubiłam jej, no ale mama to mama...Ale przynajmniej Johnny będzie się mógł wykazać tym jaki jest opiekuńczy :) <br />A Alex i Josh? Wreszcie moja najulubieńsza para ma normalny, szczęśliwy związek :D wspieram ich całym serduszkiem! <br />Pozdrawiam!<br />/AAnonymousnoreply@blogger.com